Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Bogdan Kicka
Bogdan Kicka | 

Hel bez Neptuna. Słynna atrakcja turystyczna zniknęła z bulwaru

0

Hel stracił jedną ze swoich kluczowych atrakcji turystycznych. Posąg Neptuna, rzymskiego boga wód, który od kilku lat ozdabiał Bulwar Nadmorski, został zdemontowany i przetransportowany do Australii. To efekt decyzji właściciela rzeźby, Arcka Storma, który zerwał umowę z gminą i postanowił odesłać rzeźbę na własną posesję w Perth.

Hel bez Neptuna. Słynna atrakcja turystyczna zniknęła z bulwaru
Hel bez Neptuna. (Facebook, Miasto Hel)

Posąg, będący kopią słynnej rzeźby Neptuna z Bolonii, cieszył się ogromnym zainteresowaniem turystów i stanowił charakterystyczny element krajobrazu Helu.

Według umowy zawartej pomiędzy fundatorem a miastem, miał on zdobić nadmorski bulwar przez dziesięć lat. Rzeczywistość napisała jednak własny scenariusz - właściciel postanowił zakończyć współpracę już po pięciu latach. Powodem tej decyzji były między innymi względy bezpieczeństwa i potrzeba zachowania czystości rzeźby.

- Dałem go dla dobra Helu i promocji miasta. Ale cóż, też muszę dbać o swoją własność. O jego bezpieczeństwo, czystość – tłumaczył Storm w rozmowie z Polsat News.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zaginął w czasie wojny. Policjant przypadkiem znalazł go na strychu

Przedwczesny demontaż Neptuna

Decyzja o demontażu posągu zapadła w ubiegłym roku, kiedy to właściciel wypowiedział umowę, mimo wcześniejszych ustaleń na minimum dziesięć lat. Zgodnie z umową, posąg został spakowany i odesłany do Australii we wtorek, 22 października 2024 roku.

Incydent przyczyną wywiezienia rzeźby?

Nieoficjalnie mówi się, że jednym z powodów tej decyzji mógł być incydent, w którym posąg Neptuna został uszkodzony – stracił swoje przyrodzenie. Właściciel nie krył rozczarowania. Finalnie podjął decyzję o przewiezieniu rzeźby do Australii, gdzie zostanie oczyszczona i przywrócona do pierwotnego stanu.

- Na razie stanie przy basenie koło mojego domu, a wiosną będzie eksponowany podczas wystawy rzeźbiarskiej – zapowiedział Storm.

Ugoda dzięki pomocy mediatora

Sprawa nie obyła się bez napięć. Początkowo władze Helu sprzeciwiały się zerwaniu umowy, jednak ostatecznie zdecydowano się nie wchodzić na drogę sądową. W rozwiązaniu konfliktu pomógł mediator z Krajowego Stowarzyszenia Mediatorów przy Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Jak poinformował burmistrz Helu, Mirosław Wądołowski, mediacje zakończyły się porozumieniem.

Prowadzone z udziałem mediatora oraz pełnomocników prawnych stron mediacje doprowadziły do zawarcia ugody, na podstawie której właściciel dokona na swój koszt i swoją odpowiedzialność demontażu i wywozu rzeźby z Helu, ponadto strony zrzekają się wobec siebie wszelkich roszczeń – poinformował burmistrz.

Hel stracił swoją charakterystyczną atrakcję, ale dla mieszkańców i turystów pozostają wspomnienia o monumentalnej rzeźbie, która przez kilka lat była nieodłącznym elementem nadmorskiego bulwaru.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje 19-letni piłkarz. Doszło do tragicznego wypadku
Trump o wycieku planów ataku na Jemen. "Małe potknięcie, nic poważnego"
Ostatnie pożegnanie Jadwigi Komorowskiej. Poseł wyjawił, jak wspomina zmarłą
Radioaktywne odpady składowane w jeziorze. Doszło do katastrofy
Szkoły w czasach PRL-u. Jasiu, marsz do kąta!
Rozmowy w Rijadzie bez porozumienia. Rosja oskarża Ukrainę
Kiedy przycinać perowskię? Termin jest kluczowy
"Nie miał szans". Jest nagranie z kolizji motocyklisty w Warszawie
Napięta sytuacja w Turcji. Przedłużono zakaz zgromadzeń
Malowali swastyki na banerach wyborczych. Szuka ich policja
Wpadł do szamba. Nie żyje młody mężczyzna
Przyłapany na obwodnicy Trójmiasta. Nagranie niesie się po sieci
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić