Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kamil Niewiński
Kamil Niewiński | 
aktualizacja 

Hezbollah dołącza do wojny? Izrael dementuje wieści

To był fałszywy alarm. Media podały, że do wojny pomiędzy Izraelem a Palestyną dołączyło kolejne stronnictwo. Hezbollah miał według medialnych doniesień rozpocząć potężny atak rakietowy z terytorium Libanu. Okazało się jednak, że nic takiego nie miało miejsca.

Hezbollah dołącza do wojny? Izrael dementuje wieści
Pierwszy atak Hezbollahu miał miejsce rankiem 11 października (PAP, PAP/EPA/WAEL HAMZEH)

AKTUALIZACJA [19:17]: Siły Obronne Izraela poinformowały, że atak Hezbollahu z użyciem dronów okazał się fałszywym alarmem, który został spowodowany błędem ludzkim. - To była pomyłka, nie wdrożono instrukcji alarmowych. Na ten moment wykluczono ryzyko infiltracji - poinformowało IDF.

W niemal wszystkich izraelskich miejscowościach przy granicy z Libanem ok. godziny 17:30 rozległy się alarmy bombowe. Wiele medialnych doniesień zgodnie potwierdza, że Hezbollah, czyli radykalne stronnictwo polityczne, podjęło decyzję o przeprowadzeniu potężnego ataku z pomocą dronów.

Media społecznościowe wypełniły się niepokojącymi filmami. Na jednym z nich widać ludzi prędko uciekających do swoich mieszkań w Hajfie, na innym zaś - sceny rozgrywające się na niebie w północnej części Izraela.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Oficjalnie wspomniany atak nie został jeszcze potwierdzony przez izraelski rząd, lecz w komunikatach można zobaczyć spory popłoch.

- Wydarzył się incydent, nie jest to prawdopodobieństwo incydentu, a realny incydent. Infiltracja powietrzna z Libanu do Izraela na dużym obszarze. Paralotnie z co najmniej jedną osobą na pokładzie. Wszyscy mieszkańcy północy kraju powinny udać się do domów. To jest to, czego się obawialiśmy i na co się przygotowywaliśmy - powiedział szef samorządu Górnej Galilei, Giora Zaltz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 10.10

Atak na Izrael z północy. Hezbollah już wcześniej groził ofensywą

Chociaż tak nagły i masywny szturm Hezbollahu jest zaskoczeniem, dowódcy stronnictwa w ostatnich godzinach już wielokrotnie zgłaszali do niego gotowość. Widać to było nawet środowego poranka, kiedy to z terytorium Libanu został wystrzelony pocisk przeciwpancerny. Izrael postanowił odpowiedzieć kontrą, lecz nie było tutaj mowy o pełnoskalowej inwazji.

Poparcie dla Palestyny wyraża świat arabski, Zachód i USA zgłosiły już za to chęć pomocy Izraelowi. Nic więc dziwnego, że dla Hezbollahu Stany Zjednoczone są równorzędnym wrogiem.

- Nasze rakiety, drony i siły specjalne są gotowe zaatakować amerykańskiego wroga w jego bazach i zakłócić jego interesy, jeśli zainterweniuje w tej wojnie - oświadczył Ahmad "Abu Hussein" al-Hamidawi, szef Kataib Hezbollah, cytowany przez Polskie Radio 24.

Jak widać te groźby mają swoje uzasadnienie w rzeczywistości, chociaż zapewne będziemy musieli jeszcze trochę poczekać na to, jakie konsekwencje będzie miał wieczorny atak Hezbollahu na północny Izrael.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić