Jak informuje CBS News, Hillary Clinton zwróciła uwagę na problem handlu ludźmi. Była kandydatka na prezydenta USA podkreśliła, że od czasu wybuchu wojny, mieszkanki Ukrainy są ofiarami nie tylko gwałtów dokonywanych przez żołnierzy okupanta, lecz także handlu żywym towarem.
Przeczytaj także: Rosyjski gigant wyprzedaje flotę zbiornikowców. Nie ma innej opcji
Stoją w obliczu najgorszego rodzaju strachu i przemocy. (...) Były ofiarami nie tylko morderstw i gwałtów, ale także porwań – zaznaczyła Hillary Clinton (CBS News).
Wojna w Ukrainie. Hillary Clinton boi się o ofiary handlu ludźmi
Hillary Clinton podkreśliła, że do uprowadzeń przez handlarzy żywym towarem dochodzi nie tylko na terenie Ukrainy. Na padnięcie ofiarami tego procederu są narażone również te z kobiet i dziewcząt, którym udało się wydostać z ogarniętego wojną kraju.
Handel ludźmi niestety eksplodował w Ukrainie i w sąsiednich państwach, gdzie dziewczęta, kobiety i dzieci szukają schronienia – podkreśliła Hillary Clinton (CBS News).
Hillary Clinton zaapelowała do opinii publicznej, aby nie pozostawała obojętna na los Ukrainek i Ukraińców. Uważa, że Władimir Putin zdecydował się na rozpoczęcie wojny z sąsiednim państwem, aby odwrócić uwagę od własnej porażki jako prezydenta Rosji.
(...) Zawiódł jako prezydent Rosji. (...) Więc chodźmy najechać naszego sąsiada, który zwrócił się w kierunku Europy, aby zapewnić swoim dzieciom lepsze życie. Zajmijmy jego aktywa. Zajmijmy jego bogate pola uprawne. Zajmijmy jego zasoby mineralne. Zajmijmy jego porty na Morzu Czarnym – wyliczała Hillary Clinton (CBS News).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.