Majorka cieszy się sporą popularnością wśród turystów. Niestety, w ostatnim czasie odnotowano tam znaczny wzrost zakażeń brytyjską odmianą koronawirusa.
Młodzież, która wybrała się tam na wakacje, masowo łamała przepisy epidemiczne - poinformował lokalny rząd Balearów.
Co takiego robili młodzi Hiszpanie? Okazuje się, że licznie uczestniczyli w koncercie reggaeton w Palma de Mallorca, w licznych fiestach na statkach oraz w kilku hotelach. Nie zachowywali przy tym bezpiecznej odległości i nie używali obowiązkowych maseczek.
Odnotowano około 500 zachorowań na COVID-19. Pozytywne wyniki testów uzyskali młodzi ludzie z siedmiu regionów Hiszpanii.
Wysyp zakażeń na Majorce. Jest reakcja
Obojętnie obok gwałtownego wzrostu zakażeń koronawirusem nie mogło przejść regionalne ministerstwo zdrowia. Przedstawiciele resortu apelują, by nie podróżować na Majorkę. Pojawiła się bowiem obawa, że koronawirus może zacząć się tam rozprzestrzeniać w jeszcze szybszym tempie.