Do zatrzymania doszło na autostradzie A6 w okolicach miasta Joure na północy Holandii. Policjanci postanowili przeprowadzić kontrolę podejrzanie wyglądającego samochodu. Na początku myśleli, że po jezdni jedzie prawdziwa motorówka.
Przeczytaj także: Katastrofa helikoptera. Nie żyje miliarder Petr Kellner
Okazało się, że za kierownicą peugeota siedział pomysłowy kierowca. Mężczyzna użył zwykłego samochodu osobowego do transportu fragmentu kabiny łodzi motorówki. Zrobił to w taki sposób, że zakrył górę swojego pojazdu, znacznie ograniczając sobie widoczność. Pomiędzy elementem a maską auta położył jeszcze prześcieradło, aby uniknąć ewentualnego porysowania lakieru. Konstrukcję zabezpieczył pasami.
Policja zamieściła fotografie konstrukcji na Facebooku. Według relacji mundurowych kierowca bronił swojego pomysłu i uważał, że transport był bezpieczny. Funkcjonariusze byli jednak innego zdania i uważali, że mężczyzna stworzył zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Miał fałszywe dokumenty
Problemy mężczyzny nie zakończyły się na nieprawidłowo zabezpieczonym ładunku. Po poddaniu podejrzanego kierowcy testom na narkotyki okazało się, że ten uzyskał pozytywny wynik na obecność THC w organizmie. Jakby tego było mało jego polski dokument prawa jazdy okazał się fałszywy. Sprawca zamieszania został aresztowany, a jego samochód odholowano na policyjny parking.
Przeczytaj także: Pogrzeb Karola Kani. Wzruszające pożegnanie milionera
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.