Obrady parlamentu od początku kadencji są niezwykle burzliwe. Od wyboru prezydium sejmu posłowie atakują się niezwykle wściekle, a marszałek Hołownia próbuje nad nimi zapanować.
Widać, że lider Polski 2050 czuje się w nowej roli jak ryba w wodzie. Raz po raz rzuca żartami, które mają rozładować napięcie w sejmie i dodać obradom kolorytu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzeba powiedzieć, że to Hołownia stoi za popularnością obrad parlamentu w serwisie Youtube. Dyskusje posłów w sejmie ogląda rekordowa liczba osób.
Hołownia skomentował zachowanie posłów. Dosadnie
Prowadzący środowe (29.11) obrady Szymon Hołownia miał ciężkie zadanie. Najpierw posłowie dyskutowali o projekcie in vitro, później odwoływali członków tzw. komisji Lex Tusk do badania rosyjskich wpływów.
Rozpętała się prawdziwa awantura. Doszło nawet do rękoczynów między Jakubem Rutnickim (KO) i ministrem Jackiem Ozdobą.
Mocne przemówienie dał również Sławomir Nitras. Zakończył je podziękowaniami. To wyraźnie rozbawiło Szymona Hołownię.
Nie poznaję izby. Była Wiejska, a teraz jest Wersal - powiedział marszałek, nawiązując do nadzwyczajnej, nieadekwatnej grzeczności. Hołownia był w bardzo dobrym humorze.
Dodajmy, że sejm odwołał już członków komisji do badania rosyjskich wpływów w polskiej polityce. Komisja miała zostać wymierzona w polityków Koalicji Obywatelskiej, a w szczególności w Donalda Tuska. To najpewniej pierwszy krok do jej rozwiązania.
Obrady sejmu zostaną wznowione 6 grudnia. 11 grudnia swoje expose wygłosi natomiast premier Mateusz Morawiecki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.