W czwartek chiński parlament zatwierdził nową kontrowersyjną ustawę w sprawie Hongkongu. Nowe prawo o bezpieczeństwie narodowym, pozbawia w dużej mierze autonomii, którą przez lata dysponował Hongkong na mocy porozumienia między Chinami a Wielką Brytanią. Ustawa ma prowadzić do delegalizacji dalszych działań na rzecz uzyskania niepodległości regionu.
Czytaj także: Stało się. Hongkong traci autonomię. Chiny dopięły swego
Chiny wykorzystały odpowiedni moment. Głosowanie chińskiego parlamentu odbyło się zaledwie kilka godzin po uchyleniu przez Waszyngton specjalnego statusu przyznanego Hongkongowi, co otworzyło drogę do pozbawienia tego terytorium przywilejów handlowych i gospodarczych.
Zobacz także: Skutki koronawirusa. W Europie ich brakuje, Chińczycy nimi śmiecą
Chińska ustawa spowodowała sprzeciw środowiska międzynarodowego
Cztery państwa: Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Australia i Kanada skrytykowały Chiny za naruszenie dotychczasowych zobowiązań, powołując się na porozumienie brytyjsko-chińskie złożone Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wspólnie oświadczyły, że nowe przepisy "ograniczą wolności mieszkańców Hongkongu, a tym samym dramatycznie podważą autonomię Hongkongu i system, dzięki któremu jest on tak zamożny".
Chiny natychmiast zareagowały. Jak informuje francuska agencja prasowa AFP w piątek z Pekinu wyszły oficjalne oświadczenia skierowane w stronę czterech państw, krytykujące ich postawę. Przedstawiciele władz uderzają również w podejście USA jako "całkowicie nierozsądne", twierdząc, że wykorzystują ONZ do własnych interesów.
Wzywamy USA do natychmiastowego zaprzestania tej bezsensownej manipulacji politycznej - mówił zastępca dyrektora Departamentu Informacji Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chin Zhao.
Nowa ustawa wkrótce może wejść w życie. Mieszkańcy Hongkongu mogą liczyć na pomoc Brytyjczyków. Brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab powiedział, że Londyn poszerzy zasady udzielania specjalnego statusu dla obywateli Hongkongu, jeśli prawo zacznie funkcjonować. Na piątek zapowiadana jest także konferencja prasowa Donalda Trumpa, w której ma odnieść się do konfliktu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl