Do licznych tragedii dochodziło w czasie, gdy wieś Husariwka była okupowana przez rosyjskich żołnierzy. Wówczas mieli torturować i zabijać miejscowych. Po wyzwoleniu wioski prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Torturowali i zabijali miejscowych
Mówi się o pogwałceniu praw człowieka i naruszenie zwyczajów wojennych, połączonym z morderstwem z premedytacją (część 2 art. 438 Kodeksu Karnego Ukrainy).
Aby zatrzeć ślady swoich zbrodni, wojsko Federacji Rosyjskiej zakryło ich ciała z oponami samochodowymi przed podpaleniem ich. Po wyzwoleniu wsi z rąk rosyjskich najeźdźców 7 kwietnia 2022 r. w piwnicy jednego z domów znaleziono spalone części ciała trzech osób — informuje prokuratura obwodu charkowskiego.
Czytaj także: Nagranie z Ukrainy. Ten Rosjanin popełnił fatalny błąd
Wśród ofiar jest dziecko
W piątek lokalna policja podała, że wśród zamordowanych było dziecko. Według ustaleń prokuratury, trzyosobowa rodzina (mężczyzna, kobieta i trzyletnie dziecko), została zabita w samochodzie w rezultacie ostrzału artyleryjskiego. Inni poszkodowani mieszkańcy Husariwki mieli zaginąć bez wieści.
Wieś Husariwka w rejonie iziumskim w obwodzie charkowskim została wyzwolona przez ukraińskie wojska 4 kwietnia. Na terytoriach Ukrainy, które od końca lutego do przełomu marca i kwietnia znajdowały się pod rosyjską okupacją, najeźdźcy dopuścili się licznych zbrodni na ludności cywilnej.