11-letnia Monika i jej młodszy o dwa lata brat Janusz spacerowali po lesie. Jako pierwsza zginęła nastolatka – sprawca wykorzystał ją seksualnie, a następnie zamordował. Później uśmiercił 9-latka, prawdopodobnie świadka napaści na siostrę.
Przeczytaj także: Rusza proces. Pielęgniarka oskarżona o zamordowanie 8 noworodków
Morderstwo w Jeńkach. Kim jest podejrzany o morderstwo Moniki i Janusza?
Jak podaje Wirtualna Polska, śledztwo w sprawie morderstwa zostało umorzone w czerwcu 1990 roku. 18 lat później historię na nowo zbadali funkcjonariusze z Archiwum X. Na podstawie zebranych przez policjantów dowodów Prokuratura Okręgowa w Łomży wznowiła sprawę.
Przeczytaj także: Tak robi nigeryjska mafia. Makabryczna śmierć 18-latki we Włoszech
Prokuratura Okręgowa w Łomży zleciła aresztowanie dwóch podejrzanych. "Gazeta Współczesna" podaje, że domniemanym sprawcą śmierci dzieci ma być 44-letni mężczyzna, który w chwili dokonania czynu liczył sobie zaledwie 13 lat.
Przeczytaj także: Meksyk. Spłonęli żywcem. Przełom śledztwa ws. zabójstwa mormonów
Materiał dowodowy został przekazany do sądu rodzinnego do spraw nieletnich w Wysokiem Mazowieckiem. Obecnie 44-latek przebywa na wolności. W przypadku udowodnienia mu winy najwyższą możliwą karą, którą może wymierzyć mu sąd, będzie zakład poprawczy. Jednak limit wieku osób przyjmowanych do takich placówek wynosi 21 lat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.