21-latka w Puławach napadło trzech mężczyzn. Napastnicy wciągnęli go do samochodu i wywieźli do lasu w Żyrzynie.
Tam porwany przeżył prawdziwe piekło. Trzech napastników biło go rękoma i metalowym kluczem. Oprócz tego mężczyzna był przez nich duszony i pryskany gazem obezwładniającym.
Czytaj też: Niemcy szukali Polki. Upozorowała porwanie
Horror w lesie. Chcieli 10 tys. zł
Napastnicy dręczyli porwanego 21-latka, żeby zmusić go do przelania pieniędzy na ich konto bankowe. Żądali od niego 10 tys. złotych, który poszkodowany nawet nie posiadał.
Porwanemu ostatecznie udało się uciec. Zgłosił się na policję, a sprawą zajęła się policja kryminalna z Puław. Funkcjonariusze po kilku dniach wyśledzili wszystkich napastników w Warszawie. Dwóch 18-latków i 27-latek byli "kompletnie zaskoczeni" na widok policji.
Napastnikom grozi wiele lat więzienia. Wszyscy trafili do tymczasowego aresztu. Za porwanie grozi do 10 lat, a za rozbój do 12 lat w zakładzie karnym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.