Danuta Pałęga| 

Horror w Solingen. Rodzina wstrząśnięta. "Każdy go lubił"

58

Trzy osoby zginęły, a osiem zostało rannych w wyniku ataku nożem, który przeprowadził 26-letni Issa al H. podczas festiwalu miejskiego w Solingen w Niemczech. Państwo Islamskie przyznało się do ataku, nazywając Hasana swoim "żołnierzem". Niemieckiemu dziennikarzowi udało się dotrzeć do rodziny mężczyzny. Co o nim powiedziała?

Horror w Solingen. Rodzina wstrząśnięta. "Każdy go lubił"
Atak nożem na festynie w Niemczech. Rodzina mówi o zamachowcu (x)

Motywy, które skłoniły syryjskiego uchodźcę do zabicia trzech osób i ranienia ośmiu podczas festynu w Solingen (Niemcy), pozostają nadal niejasne. Rodzina Hasana, którą reporter dziennika "Der Spiegel" znalazł w Damaszku, nie potrafi wyjaśnić jego radykalizacji.

Kilka dni przed atakiem Issa al H. skontaktował się z rodziną w Syrii. Siostra wspomina ostatnią rozmowę z bratem.

Był jak zawsze, zadzwonił do nas, śmiał się i żartował. Powtarza, że jest dobrze i że jest szczęśliwy. Był radosnym człowiekiem, lubił się śmiać i żartować, był towarzyski, i każdy, kto go spotkał, lubił go — powiedziała Fatima.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wjechał w tył auta i przeleciał nad dachem. Wypadek motocyklisty w Lubelskiem

Jak twierdzi kobieta, do czasu opuszczenia Syrii Issa al H. nie był religijny. Na przykład podczas ramadanu nigdy nie pościł. Kiedy Państwo Islamskie wkroczyło do ich rodzinnego miasta w lutym 2016 roku, ojciec wysłał syna do swoich braci w Turcji.

Mój ojciec obawiał się o Issę, ponieważ młodych mężczyzn przymusowo rekrutowali – wyjaśniła Fatima.

Stamtąd mężczyzna ostatecznie przybył do Niemiec.

Plan był taki, że osiedli się, ożeni i zapewni sobie przyszłość. Myśleliśmy, że Niemcy to dobre miejsce, daleko stąd, i stamtąd nie będą deportować ludzi — dodała kobieta.

Również ojciec zdecydował się na rozmowę z reportem "Spiegel". Pełen emocji wyznał, że modlił się, żeby cała sytuacja okazała się nieporozumieniem.

Uciekliśmy przed wszystkimi tymi problemami i przemocą. Myślę, że nasz syn nie mógłby czegoś takiego zrobić — powiedział.

Siostra nożownika dodaje, że cała rodzina, krewni, znajomi i przyjaciele wciąż są w głębokim szoku. - Miał dobre serce – przekonuje Fatima.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić