Boniek przekręcił nazwisko Marcina Najmana. „Izolacja, strach, siedzenie, to nie jest moje marzenie. Na Twitterze smutno, mętnie, ale odkryłem Nejmana i już jest pięknie” – rapuje szef PZPN.
Skąd wiadomo, że to właśnie Najmana miał na myśli? W trakcie rapowania Boniek wykonał ruch, jakby chciał kogoś uderzyć, co można uznać za nawiązanie do „El Testosterona”. Ponadto na napisach pojawiło się już właściwe nazwisko częstochowianina.
Boniek poznał Najmana właśnie podczas epidemii koronawirusa. Panowie rozmawiali w trakcie jednego z internetowych magazynów sportowych.
O czym jeszcze śpiewa Boniek?
Radio, TV, jatka, polityka, to nie ta muzyka. My to gole, akcje, bramki, o tym wiedzą medycy i wszystkie polskie pielęgniarki. I to tyle z rapowania. Wracamy do życia, piłki, grania – rapuje szef Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Zwrotka nagrana przez Bońka szybko obiega internet. Można w ciemno zakładać, że z minuty na minutę wyświetlenia będą mocno rosły. To wykonanie na pewno przejdzie do historii.
Czytaj też: Konkurs skoków odbędzie się w kinie samochodowym
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.