Czółno ma ok 4,5 m długości. Zdaniem lokalnych ekspertów, znalezisko może mieć od kilkudziesięciu do nawet kilkuset lat. Podobnych używano od 1513 roku aż do ok. 50 lat temu. Datowanie węglem ma pomóc ustalić konkretny wiek.
Stare czółno wypłynęło z Indian River. Na pierwszy rzut oka wyglądało jak zwykły kawałek drewna, ale jak twierdzi znalazca, to go nie zwiodło. Od razu zauważył, że ma do czynienia z czymś o wiele ciekawszym. Natychmiast powiadomił służby o swoim odkryciu.
Moim największym zmartwieniem było zabezpieczenie znaleziska. Nie chciałem, żeby ktoś wziął je za zwykły śmieć po huraganie. Poszedłem do mieszkającego niedaleko znajomego, który ma ciężarówkę. Z trudem załadowaliśmy to czółno. Ważyło chyba 300 kg – relacjonuje znalazca Randy Shots w rozmowie z ABC News.
Znalazca od razu pochwalił się swoim znaleziskiem na Facebooku. Internautom szybko przypadło do gustu. Wiadomość o nim ma już ponad 88 tys. reakcji i prawie 81 tys. udostępnień.
Dłubanka wymaga teraz specjalnego traktowania. Nie może po prostu leżeć na powietrzu. Z racji tego, że ostatnie lata spędziła w wodzie, trafiła do specjalnego zbiornika. Nie ujawniono jednak konkretnego miejsca, gdzie się teraz znajduje. Wiadomo natomiast, że po badaniach archeologicznych zostanie wystawiona jako eksponat w muzeum.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.