Majka Jeżowska jest nie tylko wszystkim znaną piosenkarką, ale także szczęśliwą mamą i świeżo upieczoną teściową. Bowiem w sierpniu jedyny syn wokalistki 38-letni Wojciech wraz z ukochaną Zofią Kulą stanęli na ślubnym kobiercu. Gwiazda postanowiła zdradzić Super Expressowi sprytny zabieg, dzięki któremu na weselu jej syna wszyscy goście znakomicie się bawili.
Mimo pandemii syn Majki Jeżowskiej wraz z ukochaną nie zrezygnowali ze swojego ślubu tylko zdecydowali, że zorganizują go w nieco inny sposób. Otóż jak zdradziła piosenkarka w wywiadzie dla Super Expressu para młoda postanowiła zorganizować dwie imprezy.
Czytaj także: Gorąco na kanapie Wojewódzkiego. Cleo się przyznała
Po ceremonii ślubnej, która odbyła się w urzędzie najbliższa rodzina nowożeńców została zaproszona na uroczysty obiad. Po posiłku natomiast para młoda wraz ze swoimi przyjaciółmi zorganizowali imprezę w innym miejscu, na której szaleli w gronie rówieśników.
Ja polecam każdemu, żeby tak organizować śluby i wesela, bo siedzenie w jednym miejscu przez dwadzieścia godzin z całą rodziną na głowie (bo tak wypada) jest bezsensu. Rodzina- obiad, a gdzie indziej zabawa na luzie. Naprawdę to się bardzo sprawdziło - zapewnia w wywiadzie Majka Jeżowska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.