Morderca i gwałciciel z Sulikowa po latach ponownie zaatakował. Dawid J. przyznał się do zabójstwa 18-letniej Magdy M. ze Świńca. To nie pierwsza jego zbrodnia.
Po raz pierwszy zabił, gdy był jeszcze dzieckiem
Kartoteka 29-latka jest przerażająca. Dawid J. pierwszej zbrodni dopuścił się w czerwcu 2006 r., gdy miał zaledwie 14 lat. Wówczas jego ofiarą była 13-letnia Sylwia, która mieszkała w tej samej wsi.
Czytaj także: Kamień Pomorski. 18-letnia Magda zgwałcona i uduszona. "Niech ta tragedia poruszy sumienia"
Dziewczynka wracała piechotą ze szkoły, jednak nie wróciła do domu. - Idę z Dawidem - miała powiedzieć koleżankom, cytowana przez "Gazetą Wyborczą". Dawid, który widział ją jako ostatni, twierdził, że wsiadła do czarnej hondy z żółtymi tablicami rejestracyjnymi. Śledczy obawiali się, że została uprowadzona.
Ciało 13-latki znaleziono następnego dnia w polu rzepaku przysypane ziemią. Zebrane na miejscu ślady i przeprowadzone później badania DNA pozwoliły w końcu ustalić, że to 14-latek zgwałcił i udusił koleżankę.
Zabójca został skazany na pobyt w zakładzie poprawczym do 21. roku życia. Jednak gdy miał 18 lat, na przepustce, napadł i usiłował zgwałcić kobietę. Odsiedział za to dwa lata, a kara poprawczaka się anulowała, dlatego wyszedł na wolność w wieku 20 lat. Wrócił do rodzinnego Sulikowa i od tamtej pory mieszkańcy, w tym rodzina zamordowanej Sylwii, żyli w strachu.
Do Sulikowa nie wrócimy. Czy on w poprawczaku nauczył się czegoś dobrego? Nie wierzę. Nie wiem, co mu w głowie siedzi. Nie ma nawet zakazu zbliżania do nas i do dzieci. Wolny jest - mówiła przed laty w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" mama Sylwii.
Podczas przepustek z poprawczaka Dawid J. molestował także 11-letnią siostrę. W ramach kary dyrekcja placówki stosowała wobec niego jedynie środki dyscyplinarne, takie jak cofnięcie kieszonkowego, czy odebranie telefonu.
Pan Kazimierz, który znalazł ciało Sylwii, odgrażał się w rozmowie z "GW", że "upier*** łeb" Dawidowi, jeśli ten się do niego zbliży. - Jeśli mi wejdzie do chałupy, upier... mu łeb. Pójdę siedzieć, ale ludzie odetchną - mówił.
Czytaj także: Makabra w areszcie w Piotrkowie. Nie żyją osadzeni
Potwór z Sulikowa ponownie zgwałcił i zamordował
Po latach potwór z Sulikowa zaatakował ponownie. Brutalnie zgwałcił i udusił 18-letnią Magdę M. ze Świńca. Dziewczyna po raz ostatni była widziana 24 maja, gdy pojechała motorowerem na zakupy do Sulikowa. Jej ciało znaleziono w niedzielę w okolicznym lesie.
Jak go zatrzymali, zaczął płakać. Nie chciał powiedzieć, gdzie są zwłoki. W końcu pękł i się przyznał - powiedział Wirtualnej Polsce śledczy znający kulisy sprawy.
Zobacz także: Łamał przepisy TIR-em. Kierowca miał pecha, nagrała go podlaska policja