Od początku rosyjskiej inwazji, armia ukraińska zdaje test na piątkę. Wojskowi umiejętnie niszczą czołgi, pojazdy dostawcze i pojazdy przewożące sprzęt elektroniczny. Ukraińcy twierdzą, że zniszczyli w ten sposób dziesiątki "priorytetowych celów".
Czytaj także: "Parada więźniów" w Mariupolu. To planują Rosjanie
Mimo przewagi wroga, Ukraina nie zamierza poddać się w tej wojnie. Wykorzystuje każdą chwilę nieuwagi, aby zaatakować i zniszczyć wroga.
Tak było również i tym razem. Najnowszy filmik, który znajdziemy w internecie, zatytułowany został "przypomnijmy raz jeszcze Rosji, kto jest szefem na ziemi ukraińskiej". Na nagraniu widzimy dwa czołgi rosyjskie oraz jeden ukraiński, schowany w krzakach, który jest kompletnie niewidoczny.
Po kilku sekundach na nagraniu widzimy dwa wybuchy. Ze zniszczono czołgu zaczęło uciekać kilku rosyjskich żołnierzy w głąb wsi. Ich los jest obecnie nieznany.
Przewaga w mediach społecznościowych
Dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy pokazuje często pokazuje, jak armia niszczy sprzęt wroga. Najważniejsze walki rozgrywane są obecnie w obwodzie donieckim i to tam widzimy wiele strat rosyjskiego wojska.
Jesteś rosyjskim okupantem w obwodzie donieckim. Twoja kolumna wkracza do jednej z osad. Jak zawsze, "heroicznie" starasz się schować swój ekwipunek między domami. Ale sekunda i twój złom (BMP, Kamaz, Ural) idzie do piekła - czytamy na Facebooku.
Ukraińskie służby zapewniają, że cały czas penetrują teren i nie zawahają się, aby zniszczyć wroga.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.