Jak informuje NDTV, już w chwili wypłynięcia łódź była przeładowana. Wsiadło do niej aż 20 osób. W chwili, gdy wszyscy uczestnicy przeszli na jedną stronę, aby zrobić grupowe zdjęcie, przechyliła się i w konsekwencji wpadli do wody.
Tragedia w Indonezji
11 z 20 uczestników wycieczki udało się uratować. Niestety, z wody wyłowiono aż siedem ciał, w tym – trojga dzieci i ich matki. Wciąż trwają poszukiwania dwóch turystów, wśród których jest czwarte, najmłodsze dziecko zmarłej kobiety. Jego ojciec także uczestniczył w tragicznym rejsie, jednak przeżył.
Ahmad Lutfi, szef lokalnej policji, ujawnił opinii publicznej przyczyny tragedii. Okazało się, że dopuszczenie do przeładowania łodzi nie było jedynym zaniedbaniem, którego dopuścili się organizatorzy rejsu. Poza tym, że maksymalna liczba pasażerów została przekroczona o sześć osób, to sterami siedział 13-letni chłopiec.
Przeczytaj także: Apokaliptyczny widok w Indonezji. Płonie rafineria
Jak podaje Independent, podobne wypadki zdarzają się na wyspie Jawa regularnie. To konsekwencja niskiej skuteczności egzekwowania przestrzegania przepisów BHP. Codziennością są przeładowane łodzie i promy. Po tragedii, która wydarzyła się na Kedung Ombo, wprowadzono zakaz wypływania na ten zbiornik wodny.