Ostatnie miesiące są niezwykle trudne, szczególnie dla seniorów, którzy zazwyczaj pobierają niskie emerytury. Rosną ceny gazu, prądu, żywności, leków czy innych suplementów. Stawki emerytur w Polsce są na niskim poziomie, a osoby starsze często zmuszone są do korzystania ze wsparcia finansowego ze strony swoich dzieci.
Są także emeryci, którzy mogą liczyć tylko na siebie. Dziennikarze "Dziennika Wschodniego" wybrali się na targ w Lublinie, aby sprawdzić ceny produktów i porozmawiać z seniorami na temat grubości ich portfela.
Płacę ok. 500 zł miesięcznie za leki. Do tego czynsz i rachunki za media. Zakręciłam ogrzewanie, bo mnie na to nie stać. Muszę oszczędzać też na jedzeniu. Tak źle jak teraz nigdy nie było - mówi emerytka, która po śmierci męża sama musi płacić wszystkie rachunki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wynika z badania UCE Research i Wyższych Szkół Bankowych za luty 2023 rok codzienne zakupy w ciągu roku zdrożały o prawie 21 procent. Liderem pod względem wzrostu cen jest nabiał. W ciągu dwunastu miesięcy Polacy płacą średnio o 30,9 proc. więcej za tego typu produkty. Przykładowo: ceny jaj wzrosły o 51,8 proc., jogurtów - o 35,8 proc., a mleka - o 29,3 proc. rok do roku.
Starsze osoby nie kupują już na kilogramy. Proszą o dwa jabłka, cztery ziemniaki, pietruszkę. To już nie te czasy, że ktoś brał po kilogramie z kilku gatunków jabłek. O cebuli nawet nie wspomnę. Ona się zawsze dobrze sprzedawała, a teraz ludzie też biorą po jednej - tłumaczy sprzedawczyni z targowiska przy Ruskiej.
Czytaj więcej: Górale skrzykują się na wtorek. ''Jest to atak na nas''
Inflacja dobija emerytów. Będzie jeszcze gorzej
Jak informował Rejestr Dłużników BIG Monitor, długi osób po 65 roku życia w listopadzie 2022 r. były wyższe o 400 mln zł niż przed rokiem. To nie koniec złych informacji dla emerytów. Przed Wielkanocą będą drożały artykuły niezbędne do przygotowania świątecznych potraw i ciast. To oznacza, że dla wielu osób, tegoroczne święta mogą okazać się bardzo oszczędne.
Proszę się rozejrzeć, to że ludzie nie mają pieniędzy po prostu widać. Kiedyś na targu było mnóstwo ludzi, a teraz? Jest pusto. Niby dostaliśmy podwyżkę emerytur. Wszystko prawda, ale nie pokrywa ona tak szybkiego wzrostu cen. Żeby przetrwać musimy sobie po prostu od ust odejmować - podkreśla pani Zofia.