Pochodząca z Turcji Merve Taskin obchodziła swoje 23 urodziny w Holandii. Podczas zwiedzania Amsterdamu wraz z przyjaciółmi poszła do Muzeum Seksu. Zrobiła tam kilka zdjęć, które później udostępniła na Instagramie.
Skazana na więzienie za zdjęcie
Taskin pozowała m.in. z rzeźbą przypominającą penisa oraz czerwoną latarnią, która imitowała jedną z tych, które mieszczą się w dzielnicy czerwonych latarni. Fotografie w ojczyźnie celebrytki uznano za niemoralne i obraźliwe.
23-latka została zatrzymana w marcu tego roku, trzy miesiące po wyjeździe do Holandii. Zdjęcia z muzeum, które uznano za obsceniczne, usunięto z jej profilu. Początkowo Merve została skazana na sześć miesięcy pobawienia wolności, jednak po apelacji wyrok zmieniono na pięć miesięcy w zawieszeniu. Według tureckiego prawa za publikację gorszących materiałów grozi kara nawet do trzech lat pozbawienia wolności.
Merve nie przyznała się do winy. W jednym z postów napisała, że jej zdjęcia mieściły się w granicy dobrego smaku i "wolności wypowiedzi". Stwierdziła, że śledztwo oraz wyrok skazujący pokazuje tylko "jak daleko w tyle" jest Turcja. Jej postawę poparła dyrektor Muzeum Seksu, Monique van Marle.
Nasze muzeum ma na celu edukowanie ludzi na całym świecie o historii seksu. Podziwiamy Cię za wyrażanie siebie i zamieszczanie takich zdjęć - napisała do 23-latki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.