Marcin Najman nie będzie wspominał ostatniej edycji Fame MMA zbyt dobrze. "El Testosteron" najwyraźniej zapomniał, jakie są zasady walki i zaczął zadawać Kasjuszowi "Don Kasjo" Życińskiemu niedozwolone ciosy. "Ekspert TVP" został w konsekwencji zdyskwalifikowany i mógł zapomnieć o powrocie do domu z trofeum. Internauci nie pozostawili na nim suchej nitki.
Przeczytaj także: Świat sportu ostro o Marcinie Najmanie. "Pokazał kim jest. Tchórz, który bije słabszych"
W ostatnim czasie Marcin Najman stał się ekspertem Telewizji Polskiej. Wielu Polaków wątpi jednak w jego kompetencję. Zawodnik dodatkowo zasłynął nagraniem w social mediach, gdzie deklaruje walkę w obronie Jasnej Góry przeciw napastnikom, których... wcale tam nie było. Te przewinienia chętnie przywołują autorzy memów po jego walce na Fame MMA.
Polacy świetnie pamiętają, że zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. W wielu domach przy wigilijnym stole dochodzi do kłótni, których źródłem są różnice w poglądach politycznych. Oby tylko w tym roku sytuacja nie wymknęła się spod kontroli niczym walka Marcina Najmana z Kasjuszem Życińskim!
Uczestnicy i uczestnicy Marszów Kobiet wykazują się ogromną kreatywnością przy wymyślaniu haseł. Często odnoszą się one do aktualnych wydarzeń społecznych i politycznych. Wygląda na to, że teraz demonstranci wezmą na warsztat walkę Najmana na Fame MMA.
Niedawno Marcin Najman stanął w obronie Edyty Górniak. Jego argumenty, zamiast skłonić internautów do zmiany zdania, wywołały jednak śmiech. Czy po kompromitacji na Fame MMA "El Testosteron" zatrudni się jako ochroniarz Górniak, niczym w kultowym filmie z Whitney Houston i Kevinem Costnerem?
Czy fani Marcina Najmana odwrócą się do niego po dyskwalifikacji na Fame MMA? A może do końca będą wiernie stać przy swoim idolu? Czas pokaże.
Na okoliczność klęski Marcina Najmana w zawodach Fame MMA internauci przypomnieli sobie o kultowym kazaniu księdza Piotra Natanka. Ciekawe, czy kontrowersyjny duchowny kibicował "El Testosteronowi" w jego walce, a może wręcz przeciwnie?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.