TVN Warszawa donosi, że interwencja policji nastąpiła 18 sierpnia 2021 roku. Z ustaleń mediów wynika, że to przewoźnik poinformował służby o swoich podejrzeniach dotyczących 43-latka.
Kierowcę zatrzymano przy ul. Chlubnej. Nieoficjalne informacje wskazują na to, że prowadził autobus linii 900.
Warszawa. Kierowca ZTM z zarzutami
43-letni kierowca usłyszał już zarzut kierowania pod wpływem amfetaminy. Policja przekazała, że objęto go dozorem.
Został on zobowiązany do cotygodniowego pojawiania się na komisariacie. Poza tym 43-latkowi zabrano prawo jazdy, a przewoźnik zdecydował się zwolnić go dyscyplinarnie.
Od razu przypomina się historia z czerwca 2021 roku. Wówczas kierowca warszawskiego autobusu też był pod wpływem amfetaminy i doprowadził do koszmarnego wypadku, w którym zmarła jedna osoba, a kilkanaście trafiło do szpitali.
Czytaj także: Nowe zjawisko w Polsce. To już prawdziwa plaga