Donald Trump został postawiony w stan oskarżenia w związku z zarzutem fałszowania dokumentacji biznesowej. Doszło do tego w wyniku decyzji ławy nowojorskich przysięgłych, a przestępstwo miało zostać popełnione poprzez przekazanie przez byłego prawnika miliardera, Michaela Cohena, pieniędzy m.in. dawnej gwieździe filmów dla dorosłych – Stormy Daniels.
Donald Trump oskarżony. Ivanka Trump zabiera głos
Stormy Daniels miała przyjąć pieniądze za milczenie w sprawie swojego romansu z ówczesnym kandydatem na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Gdyby relacje łączące Donalda Trumpa i byłą gwiazdę filmów dla dorosłych wyszły na jaw, mogłoby to poważnie zaszkodzić, jeśli nie pokrzyżować plany dotyczące wyborów do Białego Domu.
Przeczytaj także: Kurczaczki na pokładzie. Tak Trump uczcił swoje wyborcze przemówienie
Sam Donald Trump konsekwentnie wypiera się popełnienia przestępstwa. Były prezydent USA przekonuje, że oskarżenie ma charakter polityczny i zostało wysunięte przez jego przeciwników, obawiających się reelekcji miliardera w najbliższych wyborach. W końcu głos w sprawie postanowiła również zabrać Ivanka Trump, najstarsza córka Trumpa, uchodząca zarazem za ulubienicę i prawą rękę ojca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Skandaliczne słowa. Putin "ostatecznie zajmie całą Ukrainę"
Jak informuje portal Fox News, Ivanka Trump podzieliła się swoją opinią za pośrednictwem portalu społecznościowego. Była "pierwsza córka" wyraziła ubolewanie z powodu oskarżeń, które spotkały ojca. Jednocześnie podziękowała osobom wspierającym ją w tych trudnych dniach. Podkreśliła, że życzliwe głosy nadeszły od przedstawicieli całego spektrum politycznego.
Kocham mojego ojca i kocham mój kraj. Dziś cierpię z powodu i jednego, i drugiego. Doceniam głosy z całego spektrum politycznego, wyrażające poparcie i troskę – oświadczyła Ivanka Trump (Fox News).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.