Izraelskie ministerstwo zdrowia podało, że pierwsza dawka szczepionki Pfizera ogranicza infekcje o ok. 50 proc. Sharon Alroy-Preis, szefowa departamentu zdrowia publicznego, podkreśliła, że dane są wstępne i oparte na wynikach testów na koronawirusa zarówno wśród tych, którzy otrzymali szczepionkę, jak i tych, którzy jej nie otrzymali.
Inne dane zostały opublikowane przez izraelskie organizacje służby zdrowia, które zebrały dane od 800 tys. pacjentów. Według Clalit, największego izraelskiego dostawcy usług medycznych, szansa na zarażenie się koronawirusem spadła o 33 proc. 14 dni po otrzymaniu pierwszej dawki szczepionki.
Oddzielne dane zarejestrowane przez firmę Maccabi pokazują natomiast, że szczepionka spowodowała 60-procentowy spadek szans na zakażenie 14 dni po wykonaniu pierwszego zastrzyku. Przyczyna rozbieżności między badaniami nie jest jasna - podaje "The Times of Israel".
W Izraelu zaszczepiono już 20 proc. populacji
Szczepionka ma osiągnąć pełen potencjał ochronny dopiero tydzień po podaniu drugiej dawki. Oczekuje się, że wówczas poziom odporności wyniesie ok. 95 proc. Od grudnia w Izraelu zaszczepiono już ponad 20 proc. ludności, co jest najwyższym wskaźnikiem szczepień na świecie.
Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Musisz to wiedzieć przed szczepieniem. Garść przydatnych informacji
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.