Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Łukasz Maziewski
Łukasz Maziewski | 
aktualizacja 

Polka mieszka w Izraelu. Mówi, co się dzieje. "Nikt nie rozumie"

W nocy z piątku na sobotę, Palestyńczycy ze Strefy Gazy zaatakowali Izrael. Po stronie izraelskiej są dziesiątki zabitych i setki rannych. Kraj, jego armia i służby zostały upokorzone przez Palestyńczyków. Może to wywołać dalszą eskalację napięcia w całym regionie. O sytuacji w rozmowie z o2.pl opowiada Polka mieszkająca w Izraelu.

Polka mieszka w Izraelu. Mówi, co się dzieje. "Nikt nie rozumie"
Palestyńczycy przy zniszczonym izraelskim czołgu Merkava (Rydwan). Sytuacja dookoła Strefy Gazy jest bardzo napięta (GETTY, Anadolu Agency)

Noc z piątku na sobotę była bardzo niespokojna dla Izraela. W stronę kraju i jego stolicy - Tel Awiwu - poleciały pociski rakietowe, Palestyńczycy ze Strefy Gazy wdarli się na teren państwa żydowskiego. Są zabici i ranni. Napastnicy wzięli także zakładników. To gigantyczna porażka państwa, armii i służb specjalnych.

Skala porażki systemu bezpieczeństwa państwa jest ogromna. Jak mówi Karolina Mints, Polka mieszkająca od 9 lat w Izraelu, wśród żydowskiego społeczeństwa pojawiły się takie emocje jak strach, rozczarowanie i napięcie co będzie dalej.

Nikt nie rozumie, jak mogło dojść do tak spektakularnej ucieczki z Gazy, która zwykle jest pod prądem - opowiada w rozmowie z o2.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Izrael się zbroi. Napięcia z Palestyńczykami na południu kraju

Pracująca w biurze podróży Israel Friendy Polka mówi, że zaskoczenie było ogromne. Według jej relacji, ostrzał rakietowy rozpoczął się około godziny 7 rano. Rakiet miały lecieć setki. I to w miejsca, które do tej pory były wolne od ostrzału.

Dimona, Beer Szewa, Raananna, Tel Awiw. To były miasta dotąd wolne od rakiet. Mówi się, że ten zmasowany ostrzał miał odwrócić uwagę. W tym samym czasie terroryści weszli bez żadnego problemu do Izraela - opowiada Polka.

Dodaje, że jutro w całym Izraelu będą zamknięte szkoły i przedszkola. Trwa liczenie zabitych i rannych.

Mnożą się także informacje o jeńcach. Jednym z nich ma być m.in. były wysoki rangą dowódca wojskowy, gen. Nimrod Aloni, choć informacja ta nie jest jeszcze potwierdzona.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Największy atak od dekad

Zdaniem Michała Wojnarowicza, analityka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, to największy atak na Izrael od dekad. Kraj musi dziś odbijać z rąk Palestyńczyków własne tereny, własne miasteczka, wsie i kibuce.

Są doniesienia o pojmaniu kilkunastu Izraelczyków, żołnierzy i cywilów. To jest potężny szok dla Izraela i jego konsekwencje będą ogromne.

Jedno z najważniejszych pytań brzmi "dlaczego do tego doszło?" Wojnarowicz osadza atak w szerszym kontekście, na który składają się np. izraelska blokada Strefy Gazy, działania Iranu, gdzie problemy Izraela raczej nie wywołują bólu głowy, czy walka o "rząd dusz" Palestyńczyków między Hamasem a Fatahem.

Operacja Hamasu to w mojej ocenie gra va banque militarnego skrzydła Hamasu. Kiedy dochodziło do eskalacji dookoła Strefy Gazy, zazwyczaj poprzedzały je jakieś konkretne wydarzenia. A w tym przypadku panował względny, podkreślam: względny, spokój. Oczywiście nie brakowało incydentów. Na Zachodnim Brzegu, na Wzgórzu Świątynnym, ale nie było sygnałów, że szykowana jest duża reakcja odwetowa Hamasu - przekonuje w rozmowie z o2.pl.

I co dalej?

Kolejna istotna sprawa, o której mówi Wojnarowicz dotyczy przyszłości konfliktu. Formułuje on istotną wątpliwość, czy Palestyńczycy pójdą za odezwami Hamasu i czy ruszy się także Zachodni Brzeg, czy jednak będzie to krwawa konfrontacja ograniczona do Stefy Gazy?

Sytuacja jest wyjątkowa, bo w Strefie Gazy są izraelscy obywatele, wzięci do niewoli. Dotychczasowe metody, stosowane przez Izrael, mogą okazać się mało skuteczne. Szczególnie że Beniamin Netanjahu niechętnie podejmował decyzje o operacjach lądowych, ale taka może być konieczna.

Widać, że Hamas był dobrze przygotowany do tej operacji. Inicjatywa jest po ich stronie, co jest rzadkością. Na razie sympatia międzynarodowa jest po stronie Izraela, ale tu należy postawić kolejne pytanie: jaka będzie jego reakcja? Każda przedłużająca się konfrontacja będzie generowała koszty i straty: tak ludzkie, jak wizerunkowe - mówi analityk.

"Klęska myślenia"

Analityk przekonuje, że gdyby szukać przyczyn w szerszym procesie, to powodem mogła być sytuacja na Zachodnim Brzegu. Na tę nakłada się też, jak mówi, "atmosfera ogólna": ataki ze strony żydowskich osadników np. pogrom Palestyńczyków w Huwarze przy bezczynności służb bezpieczeństwa, efekty polityki rządu Netanjahu.

Gorzej, że sytuacja może wpłynąć na kształt stosunków państwa z innymi krajami regionu. Zmienią się priorytety Izraela. Uwaga państwa, uwaga dyplomacji izraelskiej zostanie skupiona na innych kwestiach, niż toczące się próby porozumienia z Arabią Saudyjską. Wszystko zależy tu od skali odpowiedzi Izraela i strat, jakie ona przyniesie.

Jest to jednak przede wszystkim klęska myślenia Izraelczyków o tym konflikcie: o tym, że da się dosypywać pieniędzy katarskich i odgrodzić się od Strefy Gazy, czy szerzej: myślenia o w miarę pokojowym zarządzaniu tym konfliktem. Być może jest to, lub będzie sygnał do odmrożenia rozmów o rozwiązaniu konfliktu? - spekuluje analityk.

Na koniec zaś dodaje, że jest tu zbyt wiele zmiennych. Nie wiadomo, czy do działań włączą się inne ugrupowania, choćby wspominany już wcześniej Fatah. Nie wiadomo co wydarzy się np. w Syrii, gdzie duże są wpływy Iranu. Na ten moment jesteśmy zmuszeni, jak podsumowuje, do obserwowania sytuacji i jej rozwoju.

Łukasz Maziewski, dziennikarz o2

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić