Napięcia na Bliskim Wschodzie gwałtownie rosną, a Iran wczoraj wieczorem wystrzelił salwę pocisków w Izrael, po zabiciu przez Siły Obronne Izraela Hassana Nasrallaha, przywódcy sojuszniczego Hezbollahu, w ataku lotniczym w Bejrucie w sobotę.
Dziś rano irańscy politycy byli widziani, jak w parlamencie unoszą pięści w powietrze, skandując "Śmierć Ameryce". Członkowie Islamskiego Zgromadzenia Konsultacyjnego również odczytali wersety z Koranu.
Zerwanie stosunków dyplomatycznych między Iranem a USA sięga 1979 r., kiedy to grupa uzbrojonych irańskich studentów przetrzymywała 57 dyplomatów i obywateli w charakterze zakładników w ambasadzie amerykańskiej przez aż 444 dni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć napięcia między Iranem a USA zawsze były dość wysokie, w ciągu ostatniego roku osiągnęły punkt kulminacyjny i najwyraźniej osiągnęły punkt kulminacyjny w ciągu ostatnich kilku dni.
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin potępił "skandaliczny akt agresji" ze strony Iranu, podczas gdy doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Bidena Jake Sullivan powiedział reporterom, że "konsekwencje będą poważne".
Zapytany przez reporterów, jaka będzie odpowiedź na działania Iranu, prezydent USA Biden stwierdził, że jest to obecnie przedmiotem dyskusji. Dodał też, że to USA pomogły Izraelowi odeprzeć potężny atak rakietowy z Iranu wczoraj wieczorem, wystrzeliwując kilkanaście pocisków przechwytujących i ostrzegł Teheran, że Ameryka " w pełni popiera Izrael".
Rakiety na izraelskim niebie. Iran się mści
Atak rakietowy był niczym innym, jak odpowiedzią na zabicie przez Izrael w zeszłym tygodniu przywódcy Hezbollahu Hassana Nasrallaha, a także na śmierć przywódcy Hamasu Ismaela Haniyeha w zamachu bombowym w Teheranie w lipcu, za który powszechnie obwiniano Izrael.
Dowódca Gwardii Rewolucyjnej, generał dywizji Mohammad Bagheri, zagroził, że ostrzela "z większą intensywnością", jeśli Izrael dotrzyma obietnicy odwetu.
Izraelowi udało się przechwycić większość irańskich rakiet (ich liczbę oszacowano na ok. 180). Izraelscy medycy poinformowali, że dwie osoby zostały ranne odłamkami.
Czytaj także: Zmasowany atak na Izrael. Powołują się na art. 51
Iran popełnił dziś wielki błąd i zapłaci za to. Kto nas atakuje, my atakujemy jego — powiedział premier Izraela Benjamin Netanjahu.
W środę nad ranem w odwecie Izrael zbombardował libańskie twierdze sojusznika Iranu, Hezbollahu, przeprowadzając ciężkie ataki w środę rano na południowy Bejrut.
Zdaniem ekspertów konflikt między oboma tymi krajami będzie się nasilał.