Według wstępnych prognoz białoruskiej komisji wybory prezydenckie wygrał Aleksander Łukaszenka, który miał uzyskać 80,2 proc. głosów. Jego główna rywalka, Swiatłana Cichanouska - 9,9 proc. Z wynikami nie zgadza się jednak część społeczeństwa i od wczoraj na ulicach Mińska i innych miast odbywają się protesty.
W wyniku zamieszek, które wybuchły, aresztowano wiele osób. Mówi się nawet o jednej ofierze śmiertelnej. Kraje wysyłają Białorusi słowa wsparcia.
Białoruska flaga zawisła w oknie ratusza na Ursynowie. Jest jeden mały problem...
Zdecydowała się na to również jedna z dzielnic Warszawy. Radny Otwartego Ursynowa postanowił pokazać naszym sąsiadom gest wsparcia. Jak podaje portal haloursynow.pl, w oknie gabinetu burmistrza zawisła białoruska flaga.
Solidaryzujemy się z mieszkańcami Białorusi i oczekujemy, że nasz sąsiad, w którego dzisiejszych granicach urodził się Julian Ursyn Niemcewicz, patron naszej dzielnicy, będzie demokratycznym krajem - wyjaśnił burmistrz, Robert Kempa.
Trzeba przyznać, że gest jest godny podziwu. Jednak wielu internautów zwróciło uwagę na to, że w oknie wywieszono złą flagę. Ta, która zawisła na Ursynowie, została wprowadzona przez reżim Łukaszenki. Ci, którzy chcą zmian, identyfikują się za pomocą starej flagi - tej czerwono-białej. Błąd jednak szybko naprawiono i po godzinie 15:00 w oknie burmistrza zawisła już odpowiednia flaga.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.