Minister wcześniej stwierdził, że po wyborach prezydenckich jest dobry moment na zmianę na czele polskiej dyplomacji oraz wyraził przekonanie, że jego następca będzie kontynuował dotychczasową linię i sprzyjał dalszemu umocnieniu pozycji Polski na arenie międzynarodowej - poinformowało MSZ cytowane przez radio Tok FM.
Czaputowicz zapowiedział swoje odejście z MSZ kilka tygodni temu. W trakcie wywiadu dla "Rzeczpospolitej" powiedział, że ma pełnić funkcję ministra do wyborów prezydenckich. Taka miała być jego umowa z Mateuszem Morawieckim.
Czaputowicz to kolejny minister, który w tym tym tygodniu odszedł z rządu. W poniedziałek do dymisji podał się wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński, a dzień później szef MZ Łukasz Szumowski. Z Radą Ministrów pożegnała się także wiceminister cyfryzacji Wanda Buk.
Komentatorzy krytycznie odnoszą się do decyzji Czaputowicza. Wielu uważa, że odejście szefa MSZ w obliczu kryzysu na Białorusi nie jest rozsądną decyzją. Podobna krytyka spotkała Szumowskiego za dymisję w trakcie pandemii koronawirusa.
Jacek Czaputowicz kierował MSZ od 2018 roku. Zastąpił na tym stanowisku Witolda Waszczykowskiego. W latach 2017-2018 sprawował funkcję podsekretarza stanu w MSZ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.