Mariusz Ciarka poinformował, że funkcjonariusze zakończyli pewien etap poszukiwań Jacka Jaworka. Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji podał w rozmowie z Wirtualną Polską, że teraz uwaga śledczych skupi się na czynnościach operacyjno-rozpoznawczych.
Należy się spodziewać, że te działania będą prowadzone zarówno w kraju, jak i przy udziale Biura Międzynarodowej Współpracy Policji, jeżeli zajdzie taka konieczność – zapowiedział Mariusz Ciarka w rozmowie z WP.
Jacek Jaworek – poszukiwania. Opinia byłego szefa CBŚ w Poznaniu
Do deklaracji Mariusza Ciarki odniósł się Jerzy Jakubowski. Emerytowany funkcjonariusz policji i były szef poznańskiego CBŚ wyjaśnił, że pierwszy etap poszukiwań stanowiły czynności w rejonie zdarzenia. Wyraził ubolewanie, że nie przyniosły one żadnego rezultatu, jednak przewidywał taki scenariusz.
Pierwszy etap poszukiwań, czyli te poszukiwania w rejonie zdarzenia, to jest niestety zawsze słaby moment, spóźniony o kilka godzin, które upływają, zanim policja się zorganizuje. (...) Tutaj niestety czynności te nie przyniosły rezultatu – podkreślił Jerzy Jakubowski w rozmowie z "Faktem".
Przeczytaj także: Jacek Jaworek wciąż poszukiwany. Ukrył się w Warszawie?
Jerzy Jakubowski wytłumaczył, że kolejnym etapem śledztwa będzie analiza dotychczas zebranych informacji. Nadmienił również, że większość wiadomości, które policjantom przekazują mieszkańcy kraju, jest bezużyteczna dla rozwiązania sprawy.
Teraz jest czas na analizę tych wszystkich informacji, które zebrano do tej pory. Policjanci dostają dziennie dziesiątki informacji, często zmyślonych, czasami przekazanych w dobrej wierze, ale nieprawdziwych. To wszystko musi zostać zweryfikowane – wyjaśnił Jerzy Jakubowski (Fakt).
Przeczytaj także: Jacek Jaworek poszukiwany. Policja wyznaczyła nagrodę
W ramach czynności śledczy muszą również zebrać zespół tzw. łowców cieni. Do ich zadań będzie należało m.in. przeszukanie jak największej ilości kanałów informacyjnych dotyczących Jacka Jaworka. Zbadają środowisko, w którym żył, a także poszukają śladów pozostawionych przez 52-latka.
Teraz jest też czas na zebranie zespołu tzw. łowców cieni. (...) Policjanci będą musieli poszukać teraz maksymalnie dużo kanałów informacyjnych o tym przestępcy. Muszą się dowiedzieć, w jakim środowisku żył Jaworek, czym może dysponować. (...) To może być karta płatnicza czy kamery monitoringu – przekazał Jakubowski (Fakt).
Przeczytaj także: 13-latek potrzebuje pomocy. Tylko on przeżył masakrę rodziny w Borowcach
Jerzy Jakubowski podzielił się własną teorią na temat Jacka Jaworka. Zdaniem byłego szefa CBŚ 52-latek najprawdopodobniej targnął się na własne życie.
Na moje oko to on już nie żyje, popełnił samobójstwo. Tak mówi mi doświadczenie. Ale pytanie jest, dlaczego nie znaleziono zwłok. (...) Jaworek był tamtej nocy nietrzeźwy, więc to najbardziej prawdopodobna wersja – mówi Jerzy Jakubowski (Fakt).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.