Krzysztof Jackowski od wielu lat skupia się na przewidywaniu przyszłości. Jasnowidz jest bardzo aktywny na YouTube, gdzie dzieli się rozmaitymi przeczuciami.
Generalnie Jackowski może się pochwalić dużą grupą odbiorców. Niektórzy wierzą w jego przepowiednie, a inni traktują je z ogromnym przymrużeniem oka. My oczywiście zalecamy duży dystans - niejednokrotnie bywało bowiem tak, że wieszcz totalnie mijał się z prawdą.
Tym razem na tapet wziął polskich polityków. Niepokojąco wybrzmiała teza o tym, że rząd ma coś do ukrycia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Początkowo Jackowski skupił się na premierze Mateuszu Morawieckim. Z tym politykiem skojarzyły mu się słowa mówiące o tym, że "skłócony rząd nie może spokojnie działać". Od razu podkreślił, że może chodzić o politykę międzynarodową.
Zaznaczam, że to nie musi być prawda, że polski rząd dowiedział się, iż Ameryka albo zrezygnowała z jakichś zamiarów wsparcia Polski, gdyby coś się miało dziać albo rząd widzi to już. (...) Czuje się trochę wykorzystany - przekazał jasnowidz w jednym z nagrań.
Krzysztof Jackowski o protestach
Jackowski zdecydował się poruszyć również temat protestów. Wyznał, że w jednej z wizji ujrzał gigantyczne zgromadzenie obywateli. - Wydaje się niedorzeczne. W Warszawie, okolice Stadionu Narodowego, jest duże zgromadzenie ludzi. To są ludzie, którzy o coś protestują albo jest duży wiec. Nie znam kontekstu - kontynuował, po czym skupił się na Jarosławie Kaczyńskim.
Premier i pan Kaczyński męczą się z problemem finansów państwa. Wiedzą coś więcej. (...) Będzie to polityka pewnych sprzeciwów międzynarodowych. Polska będzie chciała być zauważona. W moim poczuciu jest to za późno. (...) Ten rząd największe, co skrywa jako problem, to polityka finansów naszego państwa - podsumował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.