Sensacyjnego ustalenia na temat jadowitych płazów opisane zostały przez amerykańskich naukowców. Zdaniem badaczy, ropuchy zjadając własne potomstwo, przyspieszają proces ewolucji. Młode muszą się bowiem szybko się usamodzielnić, aby uniknąć pożarcia.
Czytaj także: Ropucha jednak nie wyginęła. Naukowcy ogłosili sukces
Przełomowe doniesienia naukowców. Pożerają własne młode, przyspieszając ewolucję
Artykuł naukowy na temat ropuch olbrzymich ukazał się periodyku "Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America" (PNAS). Naukowcy zwracają uwagę, że rozwinięte kijanki pożerają te, które dopiero co wykluły się z jaja. Mają dosłownie kilka dni, zanim młode staną się bardzo ruchliwe.
Na początku kijanki nie potrafią jeszcze pływać ani jeść i muszą leżeć na dnie stawu. Kanibalistyczne zachowania mogą mieć miejsce tylko przez kilka dni, bo kijanki szybko dojrzewają – opisuje prowadząca badanie Jayna DeVore.
Zdaniem badaczy, larwy ropuchy olbrzymiej zaczęły dojrzewać znacznie szybciej niż ma to miejsce w przypadku innych płazów. Wpływ na to mają mieć właśnie kanibalistyczne zachowania w obrębie gatunku. Młode muszą jak najszybciej się usamodzielnić, aby nie zostać pożarte.
Ropuchy olbrzymie zawitały jakiś czas temu do Australii. Są bardzo inwazyjne
Ropuchy olbrzymie, nazywane także trzcinowymi, pochodzą z Ameryki Łacińskiej. Jadowity gatunek rozprzestrzenił się jakiś czas temu także w Australii. Płazy te uważane są za jedne z najbardziej inwazyjnych na świecie.
W Australii ropuchy olbrzymie nie mają naturalnych wrogów. Jeżeli ich populacja stanie się zbyt duża, będą musiały konkurować ze sobą o ograniczone zasoby. Wcześniej naukowcy uważali, że kanibalizm wśród przedstawicieli tego gatunku wiąże się wyłącznie z samoistną kontrolą liczebności populacji.
Obejrzyj także: Zaskroniec próbuje połknąć ropuchę. Niecodzienne nagranie Lasów Państwowych