W połowie marca Komisja Europejska zaprezentowała projekt Cyfrowego Zielonego Certyfikatu. Ma on ułatwić bezpieczne i swobodne podróżowanie obywatelom Unii Europejskiej w trakcie pandemii. Nie będzie to jednak warunek przemieszczania się w UE.
Wiceminister zdrowia Anna Goławska przekazała w rozmowie z PAP, że będzie to łatwy do odczytania kod QR. Ma być dostępny w specjalnej aplikacji lub w formie papierowej.
Zielony certyfikat. Oto szczegóły
Certyfikat, mówiąc na skróty, zawierać będzie informacje o tym, czy ktoś jest bezpieczny pod kątem zakażania koronawirusem, czyli czy jest zaszczepiony preparatem dostępnym na rynku unijnym przeciw COVID-19, ewentualnie czy jest ozdrowieńcem lub czy ma negatywny wynik testu diagnostycznego - przekazała Goławska.
Wiceminister zaznaczyła również, że w kodzie nie będzie "informacji medycznych o samym pacjencie, ale o tym, że dana osoba - jako zaszczepiona, ozdrowiała czy też mająca negatywny wynik testu - jest osobą bezpieczną".
Polski system certyfikatów ma być gotowy już z początkiem czerwca. - Staramy się, by podłączyć się do tego systemu unijnego jak najszybciej. Ostateczną datą jest 25 czerwca, ale my będziemy gotowi raczej z początkiem miesiąca - zapewniła wiceminister zdrowia.
Czytaj także: Na Słowacji pękła tama. Dramatyczne nagranie z Tatr
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.