Jak długo będziemy żyć? Eksperci podali przybliżony wiek. Szokujące
Jaką długość życia będzie w stanie osiągnąć człowiek pod koniec 2099 roku? Naukowcy postanowili to sprawdzić. Ich ustalenia niejednego wprawią w osłupienie.
Oficjalny rekord, jeśli chodzi o długość życia, ustanowiła Jeanne Louise Calment. Francuzka przeżyła 122 lata i 164 dni.
To jednak nic, jeśli wziąć pod uwagę szacunki naukowców z Kanady. Po przeanalizowaniu wielu wykresów, po wzięciu pod uwagę licznych czynników wpływających na długość życia człowieka wyszło im, że pod koniec stulecia skrajna jego długość wynieść może nawet 180 lat!
Jolanta Kwaśniewska o kobietach. Opowiedziała swoją zawodową historię
Trzeba będzie "wymienić kolana, biodra, rogówki w oczach"
Mało tego. Profesor Leo Belzile, cytowany przez Daily Star, stwierdził, że "nie istnieje górna granica wieku". Niestety, nie ocenił on jednak sytuacji osób w tak zaawansowanym wieku zbyt pozytywnie, bo, jak uważa, ekstremalna starość niesie ze sobą szereg negatywnych skutków, z jakimi będzie musiało poradzić sobie społeczeństwo w przyszłości, a także sam potencjalny 150- czy 180-latek.
Państwo będzie musiało pokrywać rachunki opiewające łącznie na miliardowe kwoty za opiekę medyczną nad osobami, które miałyby tyle lat. W dodatku dzisiejsza medycyna nie wie, z czym borykać się będą osoby w tak ekstremalnie zaawansowanym wieku, więc nie na wszystkie problemy będzie umiała odpowiedzieć od razu, co może oznaczać dla 180-latków cierpienie.
Będziesz musiał przeprowadzić poważne operacje, aby utrzymać się przy życiu i zdrowiu. Wymienić kolana, biodra, rogówki w oczach i zastawki serca, a to będzie niesamowitym wydatkiem. Prawdopodobnie będziemy mogli to zrobić, to jak utrzymanie starego samochodu wciąż w stanie używalności, ale w końcu zepsuje się na dobre - mówi prof. Belzile (Daily Star).
Do tego dochodzą emerytury, jakie państwo będzie musiało wypłacać każdemu. Zaokrąglając najniższą emeryturę z 2022 roku w Polsce i zakładając, że dana osoba przeszłaby na nią w wieku 65 lat, bez uwzględniania inflacji, waloryzacji itp., taka osoba otrzymałaby ponad 1 mln 470 tys. zł świadczenia w comiesięcznych ratach.