Gotowanie jajek na miękko czy na twardo może być wyzwaniem, zwłaszcza gdy zależy nam na idealnej konsystencji. Bez jajek wiele osób nie chce nawet wyobrażać sobie śniadania, czy kolacji. Zwłaszcza teraz będą królować na stołach, gdy powoli zbliżają się święta wielkanocne.
Czytaj więcej: Miał zabić Kasię nożem. Wiemy, co czeka Dawida T.
Tradycyjne metody wymagają precyzyjnego określenia czasu gotowania, który zależy od wielkości jajka. Zazwyczaj trzymamy je w wodzie ok. 10 minut. Naukowcy z Instytutu Polimerów, Kompozytów i Biomateriałów zaproponowali nową metodę, która może zrewolucjonizować ten proces.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowa metoda, nazwana "metodą okresową", polega na przenoszeniu jajek co 2 minuty między wrzącą wodą o temperaturze 100 st. C a chłodniejszą wodą o temperaturze 70 st. C - informuje "Fakt".. Proces ten trwa łącznie 32 minuty. Choć czasochłonna, metoda ta gwarantuje idealnie ścięte białko i żółtko, zachowując jednocześnie wartości odżywcze jajek.
Metodę testowali również naukowcy z Uniwersytetu Neapolitańskiego im. Fryderyka II, pod kierunkiem Ernesto Di Maio. Jak twierdzą, tak gotowane jajka mają wyższą wartość odżywczą w porównaniu do tradycyjnych metod. Emilia Di Lorenzo, współautorka badania, podkreśla, że żółtko uzyskane tą metodą można niemal rozsmarować.
Oprócz zastosowań kulinarnych, naukowcy widzą potencjał nowej metody w przemyśle. Może ona znaleźć zastosowanie w procesach takich jak utwardzanie, krystalizacja i strukturyzacja materiałów.