Parkowanie w Katowicach weszło na nowy, wyższy poziom. Na profilu "Prowokator" opublikowano zdjęcia samochodu, który wedle prowadzącego fanpejdż miał być "osłupkowany" na ul. Barbary przez pracowników Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów. Prawda okazała się zupełnie inna.
Dostaliśmy te zdjęcia w niedzielę, auto stało zaparkowane. Wiedzieliśmy, że wcześniej stawiano tam słupki. Z fotografii wynikało, że auto zostało "osłupkowane". Wiemy, że te prace są prowadzone po partyzancku. Nie było o nich jakiejkolwiek informacji - mówi nam pan Bartosz, prowadzący profil "Prowokator".
Jak jednak wynika ze zdjęć katowickich urzędników, które pojawiły się w komentarzach pod postem, słupki były stawiane zanim jeszcze pojawił się tam pojazd. Auto zaparkowano już po ich postawieniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Pan Adam jest kierowcą zawodowym kierowcą. Zaparkował w tym miejscu swoje auto na styk. To było niezwykle trudne. Samochód kołami opierał się o chodnik, był w minimalnej odległości od słupka - relacjonuje w rozmowie z o2.pl pan Bartosz.
Katowice miastem parkingowych absurdów?
Zdaniem pana Bartosza działania katowickich urzędników nie są zbyt dobrze przemyślane. Jak podkreśla, pan Adam pokazał, że stawianie słupków w taki sposób i w takich miejscach jest nieskuteczne. Krytycznie wypowiada się o "polityce parkingowej" w Katowicach.
Wjechał wprost pod pociąg. Wszystko nagrały kamery monitoringu
Jej celem jest usunięcie z centrum miasta około dwóch tysięcy miejsc. Jest to związane z nowymi przepisami. Magistrat postawił już las metalowych słupków w centrum miasta, tłumacząc to względami bezpieczeństwa.
W związku z likwidacją miejsc parkingowych miasto postanowiło dopuścić do parkowania w miejscach, gdzie do tej pory był zakaz. Tak jest pod wiaduktem na ul. Francuskiej, gdzie wyznaczono miejsca dla samochodów, a chodnika dla pieszych pozostało już niewiele - mówi nam "Prowokator".
Dodaje, że jego zdaniem likwidowane miejsca parkingowe powinny służyć mieszkańcom - jako zielone skwerki lub na przykład stojaki na rowery. Obecnie nie da się tej przestrzeni "odzyskać" dla mieszkańców.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.