To była wielka miłość. Joanna Sarapata i Jarosław Jakimowicz tworzyli jedną z ciekawszych par początku lat 00. Choć relacja nie przetrwała próby czasu, para doczekała się syna. Joanna Sarapata w rozmowie z Faktem zdradziła, jakie relacje panują między nimi.
Okazuje się, że młody Jakimowicz ma problemy z tym, jakie poglądy reprezentuje jego ojciec. Gwiazdor TVP znany jest ze swojej sympatii do partii rządzącej. Okazało się, że stanowi to dość poważną przeszkodę w relacjach z synem, który sam interesuje się polityką, ale tak, jak matka jest zdecydowanie bardziej liberalny.
Mamy wspólnego syna, który studiuje politykę w Londynie. I on miał z tym duży problem. (...) Powiedziałam Jovanowi, że nie ma znaczenia, jakie kto ma poglądy. Rodzina to rodzina, żadna polityka, żadna religia nie powinna ludzi rozdzielać - przyznała w rozmowie z Faktem była żona Jakimowicza
Okazuje się jednak, że sam aktor jest otwarty na różnorodność światopoglądową. Choć jego wypowiedzi mogą często świadczyć o czymś zupełnie innym, była żona zapewnia, że Jakimowicz potrafi rozmawiać z każdym.
Jarek zawsze miał jasne poglądy i to za bardzo się nie zmieniło. To jest człowiek, który jak miał coś do powiedzenia, to mówił i się nie bał. On bardzo dużo czytał, miał jasny stosunek do ludzi innych religii i kultur, zawsze potrafił z nimi, jak to się mówi, pić kawę i rozmawiać - powiedziała w rozmowie z Faktem Joanna Sarapata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.