Japonia nie wiedziała o testach rakietowych Chin. Napięcie na Pacyfiku

0

Rosnąca aktywność militarna Chin w regionie to "poważny powód do niepokoju" – stwierdził rzecznik rządu Japonii Yoshimasa Hayashi, odnosząc się do testu międzykontynentalnego pocisku balistycznego, przeprowadzonego w środę przez chińską armię.

Japonia nie wiedziała o testach rakietowych Chin. Napięcie na Pacyfiku
Chiny nie ostrzegły Japonii o próbach nuklearnych (Getty Images, X)
Chiny nadal zwiększają budżet obronny do wysokiego poziomu oraz intensywnie i szybko wzmacniają swoje zdolności nuklearne i balistyczne, a jednocześnie intensyfikują działalność wojskową wokół Japonii – powiedział rzecznik.

Dodał, że władze w Tokio nie zostały ostrzeżone przez Pekin o środowym teście. Zaznaczył jednak, że pocisk nie przeleciał nad archipelagiem japońskim, a wojsko będzie nadal monitorować sytuację.

Chińska armia, za pośrednictwem ministerstwa obrony, przekazała, że w środę o godz. 8.44 (2.44 w Polsce) wystrzelony został międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) wyposażony w atrapę głowicy bojowej. Był to pierwszy od 44 lat test ICBM przeprowadzony przez Chiny, który ujawniono.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sikorski w ONZ z mocną ripostą dla Rosjan. O tym wystąpieniu mówi świat

Spore zaniepokojenie na Pacyfiku po próbie rakietowej Chin

Według rządowej agencji prasowej Xinhua, Chiny "poinformowały zainteresowane kraje z wyprzedzeniem", jednak w raporcie nie podano trajektorii pocisku ani miejsca, w którym spadł na Oceanie Spokojnym.

Rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian, podczas briefingu prasowego w Pekinie, odmówił komentowania testu, wielokrotnie sugerując dziennikarzom, by skierowali pytanie do ministerstwa obrony. Agencja Kyodo przekazała, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą, że we wtorek chiński resort obrony z wyprzedzeniem powiadomił Stany Zjednoczone, Australię i Nową Zelandię o teście rakietowym.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Rzecznik nowozelandzkiego ministerstwa spraw zagranicznych Winston Peters przekazał jednak AFP, że wystrzelenie pocisku w kierunku południowego Pacyfiku było "niepożądanym i niepokojącym wydarzeniem". Dodał, że władze w Wellington będą prowadzić konsultacje z sojusznikami w regionie Pacyfiku wraz z pojawianiem się nowych informacji w sprawie.

Autor: KARO
Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić