W Japonii, głównie w prefekturze Niigata i Gunma na wyspie Honsiu, spadło około dwóch metrów śniegu. Obfite opady występują od trzech dni - informuje agencja Reuters.
Japonia sparaliżowana przez opada śniegu
W około 10 tys. gospodarstw domowych nie ma prądu. Grube warstwy śniegu utrudniają ruch drogowy i poruszanie się pieszym. Część dróg jest całkowicie zablokowana.
Śnieg spowodował także opóźnienia pociągów. W związku z paraliżem, jaki dotknął część kraju, rząd zwołał posiedzenie zespołu kryzysowego. Weźmie w nim udział premier Japonii Yoshihide Suga.
Opady śniegu mają potrwać jeszcze przez kilka dni. Chociaż obecnie nie są aż tak intensywne, to od 18 grudnia znów się nasilą. Śnieg będzie padał co najmniej do 20 grudnia.
Japońska Agencja Meteorologicza wydała specjalne ostrzeżenia. Mogą wystąpić jeszcze większe utrudnienia w ruchu, a w niektórych rejonach spodziewane są lawiny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.