Jarosław Kaczyński w trakcie przemowy wspominał swoją matkę Jadwigę. Pod koniec stwierdził natomiast, że "zło atakuje nasz kraj". - Nasz naród i instytucję, która jest centrum naszej tożsamości, czyli Kościół katolicki - zaznaczał.
Po raz pierwszy przemawiam wewnątrz kościoła, bo tam na zewnątrz stoją Ci, którzy walczą w najgorszej sprawie niszczenia Kościoła i naszego narodu. Musimy o tym pamiętać i mieć silną wolę, aby się temu przeciwstawiać - kontynuował szef PiS.
Kaczyński mówił o filmie o aferze Amber Gold
Kaczyński odnosił się również do filmu, który opowiada o aferze Amber Gold.
Być może są wśród państwa osoby, które obejrzały film o aferze Amber Gold. Doskonale pokazuje on, na czym polegał mechanizm rządzenia Polską w ciągu dziesięcioleci, które mam nadzieję skończyły się w roku 2015 - dodawał.
To jednak nie wszystko. W kontekście afery Amber Gold wygłosił jeszcze krótki, ale soczysty komentarz.
Miejmy nadzieję, że walka o to, aby ten czas wrócił, nigdy nie się nie spełni i będzie tak, jak być powinno - podkreślił prezes PiS.
Przemówienie Kaczyńskiego skomentował na Twitterze Donald Tusk. "Jarosław Kaczyński przyznał dziś spod ołtarza, że zło atakuje naszą Ojczyznę i naród. Zgadzam się z jego diagnozą w stu procentach" - stwierdził były premier.
Czytaj także: Ten rodzaj seksu może prowadzić do raka! Lepiej uważaj
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.