Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu Interii. Padły między innymi pytania o Kościół czy aborcję. Jak można się było spodziewać, słowa prezesa PiS na temat tej ostatniej kwestii wywołały niemałe poruszenie.
Opowieść, że mamy w praktyce zakaz aborcji to absurd. Może jednak faktycznie coś trzeba zrobić, by odpowiednia wiedza była w tym względzie również w szpitalach. Ale trzeba też pamiętać, że aborcja jest złem, a nie dobrem. I nie może być na życzenie - mówi Jarosław Kaczyński w wywiadzie.
Jarosław Kaczyński utrzymywał, że wyrok TK z października ubiegłego roku zapobiega aborcji płodów, u których wykryto zespół Downa lub Turnera. Zauważył, że część chorych może żyć normalnie.
Bądźmy też uczciwi i precyzyjni: dzisiaj przepisy są tak skonstruowane, że jeżeli ciąża zagraża życiu albo zdrowiu (w tym psychicznemu) matki, to aborcja jest dozwolona - zauważa Jarosław Kaczyński.
Dziennikarze zauważyli, że aborcja jest dostępna dla zamożniejszych Polek poza granicami kraju. Prezes PiS zgodził się, że jest to faktyczny problem, po czym podkreślił, że nie od wszystkich można wymagać postaw heroicznych.
Mieliśmy w klubie koleżankę, która zdecydowała się na urodzenie dziecka, mimo że groziła jej utrata wzroku. Ale to kwestia postaw heroicznych. Prawo nie może wymagać heroizmu. Ludzie rzadko są bohaterami - mówił prezes PiS.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.