Monika Jaruzelska po raz kolejny zaprosiła do swojego programu Leszka Sykulskiego, który jest historykiem i politologiem, a także – liderem prorosyjskiego ugrupowania Bezpieczna Droga. Jego głównym postulatem jest normalizacja relacji z Rosją i Białorusią, a także... wystąpienie z NATO.
Sykulski nie ukrywa swoich wschodnich sympatii. Niedawno dumnie pozował do zdjęcia z ambasadorem Rosji Siergiejem Andriejewem, a gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, Sykulski sprzeciwiał się udzielaniu przez Polskę pomocy militarnej Ukraińcom.
W rozmowie z Moniką Jaruzelską, Sykulski skrytykował marszałka Sejmu Szymona Hołownię i ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jesteśmy świadkami teatru prowadzonego przez handlarzy strachem. Marszałek Hołownia, druga osoba w państwie, powiedział, że "chce wdeptać Putina w ziemię", mamy wypowiedzi ministra Radosława Sikorskiego, które eskalują napięcie w przestrzeni publicznej. Dzieje się to pod publiczkę – ocenił rozmówca Jaruzelskiej.
Jak opisuje portal wirtualnemedia.pl, Sykulski dodał również, że jego partia złożyła na Szymona Hołownię doniesienie do prokuratury "za naruszenie aż trzech artykułów kodeksu karnego, w tym wzywania do wojny napastniczej i znieważenia głowy obcego państwa".
Podczas rozmowy prorosyjski polityk rzucał inwektywami pod adresem Hołowni. Nazwał go m.in. "zniewieściałym politykiem i egocentrykiem", a także "słabeuszem i mięczakiem" .
Bezpieczeństwo Polsce może zapewnić polityka "zero wrogów wśród sąsiadów". To trudne, ale możliwe. Taką politykę prowadzi Wiktor Orban na Węgrzech. Ta zasada nie jest możliwa do wdrożenia, dopóki Ukraina nie zacznie penalizować banderyzmu, nie zburzy pomników Bandery, nie rozpocznie ekshumacji i nie upamiętni ofiar ukraińskiego ludobójstwa na narodzie polskim – powiedział Sykulski.
"Przekaz zgodny z rosyjską propagandą"
Marcel Kiełtyka ze stowarzyszenia Demagog (najstarsza organizacja non-profit w Polsce, zajmująca się m.in. walką z dezinformacją - red.) w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl ocenił, że "przeprowadzenie rozmowy z takimi postaciami, w stylu, jaki podczas swoich wywiadów uprawia Monika Jaruzelska, to ryzyko szerzenia przekazu zbieżnego z rosyjską propagandą, a przez to polaryzacja naszego społeczeństwa i infekowanie polskiej przestrzeni informacyjnej rosyjską dezinformacją".
Kiełtyka podkreślił, że dla Sykulskiego to świetna okazja "do przemycenia swojej szkodliwej dla polskiego społeczeństwa propagandy", a prowadząca powinna punktować manipulacje rozmówcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.