Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Jechał spokojnie rowerem, gdy nagle go zobaczył. Szybko wezwał policję

122

Pewien 64-letni rowerzysta z Łodzi najadł się strachu, kiedy jego podróż skończyła się niezwłocznym wezwaniem policji. Mężczyzna przypadkiem odkrył niewybuch, który najprawdopodobniej został przez kogoś porzucony w lesie. Odkrycie mrozi krew w żyłach.

Jechał spokojnie rowerem, gdy nagle go zobaczył. Szybko wezwał policję
Jechał rowerem, gdy nagle natknął się na to/Zdjęcie ilustracyjne (Pixinio, Wikimedia Commons, Tom Oates)

64-latek, jak codziennie, wybrał się na przejażdżkę po dobrze znanej sobie okolicy. Jego spokojna podróż niespodziewanie zakończyła się jednak, gdy zauważył niewybuch.

Jak podaje Dziennik Łódzki, był to pocisk artyleryjski z II wojny światowej. Leżał nieopodal ul. Brukowej w Łodzi.

Mężczyzna niezwłocznie wezwał na miejsce policję. Ci, po krótkim rozpoznaniu, powiadomili o sprawie saperów, do których należą w takich sytuacjach dalsze czynności.

Pocisk został wywieziony. To broń z czasów II wojny światowej

Patrol saperski wywiózł pocisk w nieznane miejsce. Wcześniej został on zabezpieczony. Prawdopodobnie zostanie zdetonowany w kontrolowanych warunkach.

Okazało się, że jest to pocisk artyleryjski z zapalnikiem o kalibrze 75 mm, pochodzący z ostatniej wojny - wyjaśnił w rozmowie z redakcją wspomnianego wcześniej portalu rzecznik prasowy KMP w Łodzi, komisarz Marcin Fiedukowicz.

Zdaniem 64-letniego mężczyzny pocisk został porzucony przez kogoś przy drodze. Jak na razie jednak jest to jedynie hipoteza. Policja nie udzieliła informacji ws. okoliczności zdarzenia.

Zobacz także: Czy Putin zostanie obalony? Miller o dwóch możliwościach
Autor: HNM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić