To miała być impreza ich życia, skończyła się tragedią. 25-letnia Daria Karniłowa cieszyła się na wieczór panieński przyjaciółki w mediach społecznościowych. "Dziś wieczorem będzie gorąco", podpisała zdjęcia wypełnionego butelkami lexusa, którym ona i jej towarzyszki miały dotrzeć na imprezę. Za kierownicą usiadł przyszyły pan młody, który miał zawieźć przyjaciółki narzeczonej na miejsce.
Impreza zaczęła się jeszcze w samochodzie. Kobiety i przyszły pan młody raczyli się szampanem i innymi alkoholami. W pewnym momencie lexus wjechał na nowo wybudowany drewniany most na rzece Arsenijewka. Konstrukcja zaczęła się chwiać, kierowca próbował się wycofać, ale było już za późno.
Most rozpadł się, a lexus runął do wody. Drzwi były zamknięte, jednak tylna szyba została wybita i trzem uczestniczkom imprezy udało się uciec ze śmiertelnej pułapki. "Żyję. Uciekłam przez tylne okno" - napisała wtedy Karniłowa, chcąc uspokoić rodzinę i znajomych.
Niestety nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Ciało Aliny Paszkowej znaleziono w zatopionym samochodzie. Rosyjskie media pokazywały nagranie lexusa holowanego przez służby ratunkowe. Ciał pana młodego i innej uczestniczki imprezy dotąd nie odnaleziono - informuje rosyjski portal VL.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.