W środę irańska gazeta "Tehran Times" opublikowała artykuł grożący Izraelowi atakami rakietowymi. Dołączono do niej mapę, na której oznakowano potencjalne cele zamachów.
Artykuł zatytułowano "Tylko jeden zły ruch!". "Nasilenie izraelskich gróźb militarnych przeciwko Iranowi wydaje się sugerować, że reżim syjonistyczny zapomniał, że Iran jest w stanie uderzyć w nich z dowolnego miejsca" - czytamy we wstępie.
Na poziomie strategicznym nie zamierzamy nikogo uderzyć, ale na poziomie operacyjnym i taktycznym jesteśmy gotowi na zdecydowaną reakcję oraz szybką i twardą ofensywę przeciwko wrogowi – powiedział cytowany przez gazetę Mohammad Bagheri, szef sztabu generalnego sił zbrojnych Iranu.
Czytaj także: Sekundę później wszystkich zatkało. Skandal w Iranie
"Tehran Times nie musi przypominać nielegalnemu reżimowi Izraela o zdolnościach obronnych Iranu" - zaznaczyła gazeta. Na koniec artykułu podkreśliła jednak, że "Izrael musi coś zapamiętać" po czym przytoczyła groźbę najwyższego przywódcy Iranu Alego Chameneiego z 2013 r.
Czasami przywódcy syjonistycznego reżimu nawet nam grożą; grożą uderzeniem militarnym, ale myślę, że o tym wiedzą, a jeśli nie wiedzą, muszą wiedzieć, że jeśli popełnią błąd, Republika Islamska zniszczy Tel Awiw i Hajfę - powiedział.
Iran i Izrael straszą wojną
W ubiegłym tygodniu gazeta "The Jerusalem Post" poinformowała, że Izrael w ostatnich tygodniach zintensyfikował planowanie ataku na Iran. Przekazała, że minister obrony narodowej Benny Gantz przedstawił urzędnikom w USA harmonogram przygotowań do ataku, a Amerykanie nie wyrazili sprzeciwu.
Zobacz także: Atak nożownika w Izraelu. Policja opublikowała nagranie z palestyńskim napastnikiem