Polski konsulat w Barcelonie wydał komunikat dla turystów, którzy zamierzają odwiedzić stolicę Katalonii. Placówka ostrzega przed rabunkami w miejscach turystycznych i apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w tłumie. Zaleca też do stosowania się do zaleceń władz lokalnych i korzystanie z telefonu alarmowego.
W związku ze wzrostem liczby napadów na tle rabunkowym w Barcelonie apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności w miejscach turystycznych i stosowanie się do zaleceń władz lokalnych - poinformował konsulat na Twitterze.
Jak informują liczne portale turystyczne, rabunki turystów w Barcelonie jest często spotykanym zjawiskiem. W ostatnim czasie natomiast bardzo się nasiliło. W mieście działają dobrze wyszkolone gangi, które na swoje ofiary polują w komunikacji publicznej, zatłoczonych placach i atrakcjach. Turyści powinni uważać więc na wartościowe rzeczy i nie nosić ich w miejscu łatwo dostępnym dla innych.
Czytaj także: Hit internetu! Ochrona pomyliła piłkarza z kibicem
Duży wzrost zakażeń
Mimo dużego wzrostu liczby turystów w Barcelonie i działania gangów kieszonkowców Hiszpania nadal walczy z pandemią COVID-19. W niewiele ponad tydzień po zniesieniu obowiązku noszenia masek ochronnych na świeżym powietrzu w Hiszpanii nasiliła się pandemia koronawirusa. Media i eksperci medyczni mówią o piątej fali COVID-19.
Jak pisze kataloński portal 20 Minutos, region ten jest jednym z najbardziej doświadczonych pandemią COVID-19 w Hiszpanii, a liczba przypadków zakażeń rośnie w tej północno-wschodniej części kraju w sposób zastraszający. "Katalonia doświadcza obecnie piątej fali zakażeń koronawirusem (…), których liczba w ciągu ostatnich 15 dni wzrosła aż siedmiokrotnie" - odnotował portal.
Obowiązuje dystans społeczny
W poniedziałkowym komunikacie resort zdrowia Hiszpanii przypomniał, że choć od 26 czerwca nie obowiązuje już nakaz noszenia masek na świeżym powietrzu, to przepis ten dotyczy jedynie sytuacji, w której występuje 1,5-metrowy dystans pomiędzy osobami.