Jak ujawnia Polska Policja, Aleksander C. jest podejrzewany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. 49-latek miał doprowadzić do wyłudzenia około 3 milionów złotych od ponad setki podmiotów gospodarczych. Przestępcy wyciągali od nich pieniądze, podszywając się pod prawdziwą czeską firmę.
Aleksander C. zatrzymany. Oszust umykał dzięki zmianom tożsamości
W chwili zatrzymania Aleksander C. podawał się za obywatela Stanów Zjednoczonych. Posługiwał się przy tym sfałszowanymi angielskimi dokumentami. Według ustaleń śledczych wiódł wystawne życie, korzystając z majątku, który zgromadził dzięki oszustwom i przywłaszczeniom.
Przeczytaj także: Oszuści znaleźli nową metodę. Posługują się koronawirusem
Funkcjonariusze zabezpieczyli liczne dokumenty ze zdjęciem 49-latka. Mężczyzna podszywał się m.in. pod ukraińskiego generała, włoskiego policjanta i członka amerykańskich służb ochrony. Wszystkie legitymacje zabezpieczono jako dowód w sprawie.
Aby zmylić poszukiwania, C. regularnie zmieniał nie tylko tożsamość, lecz także wizerunek. Razem z nowym imieniem i nazwiskiem farbował włosy, zapuszczał zarost, zaczynał nosić okulary i inaczej się ubierać. W zależności od potrzeb stawał się eleganckim biznesmenem w limuzynie z szoferem, by innym razem zachowywać się i nosić jak typowy sportsmen.
Przeczytaj także: Oszust na OLX. Atrakcyjna oferta to początek kłopotów
Służby zabezpieczyły nie tylko dokumenty, lecz także liczne dobra luksusowe. Aleksander C. dysponował drogimi autami, biżuterią i sprzętem RTV – ich wartość wyceniono na około 600 tysięcy złotych. Mimo że ich oficjalnymi właścicielami były różne osoby, policja uważa, że naprawdę należały do zatrzymanego.
Aleksander C. został tymczasowo aresztowany. Policja ujawnia, że prokurator Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu przedstawił 49-latkowi zarzut kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.