Jerzy Urban nie żyje od października 2022 roku, ale nawet śmierć nie przeszkodziła mu, by piastować stanowisko redaktora naczelnego tygodnika "Nie". To oczywiście był żart wydawcy i gest w stronę byłego właściciela i szefa, który znany był ze swojego ekstremalnego poczucia humoru. Urban często żartował ze swojej śmierci i z pewnością nie robił z tego tematu tabu.
Jak informują Wirtualne Media, wydawca tygodnika zdecydował, że nowym naczelnym będzie Waldemar Kuchanny, który z początkiem maja zasiądzie w fotelu szefa "Nie". Jerzy Urban nadal będzie widniał w stopce redakcyjnej gazety, ale tym razem jako "honorowy redaktor naczelny". Kuchanny już wcześniej kierował pracą redakcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wydawca po kilku miesiącach zawieszenia doszedł do wniosku, żeby sformalizować sytuację praktyczną. Od maja pełnię funkcję redaktora naczelnego, natomiast Jerzy Urban pozostaje honorowym redaktorem naczelnym - tłumaczył Waldemar Kuchanny.
Jerzy Urban zasłynął jako rzecznik rządu u schyłku PRL-u. W 1981 roku objął stanowisko rzecznika prasowego Rady Ministrów, które sprawował do 1989 roku. Ustanowił tradycję cotygodniowych, trwających około godziny konferencji prasowych, które stały się jednym z głównych narzędzi propagandowych rządzących.
Jak powstał tygodnik "Nie" Jerzego Urbana?
W 1989 roku Jerzy Urban spróbował swoich sił w polityce. Nie udało mu się jednak wejść do Sejmu, dlatego nie wziął już później udziału w żadnych innych wyborach. Od 1999 do 2004 należał do Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W 1990 został redaktorem naczelnym założonego przez siebie tygodnika "Nie".
Czytaj także: Nie żyje Jerzy Urban. Miał 89 lat
Stanowisko piastował niezmiennie aż do śmierci jesienią 2022 roku, a nawet już po niej. Teraz zastąpił go wieloletni współpracownik, Waldemar Kuchanny, który zapowiedział już, że tytuł nie zmieni swojego charakteru i nadal będzie pismem satyrycznym o mocno politycznym oraz antyklerykalnym wydźwięku. Czyli takim, jaki cenią sobie jego czytelnicy.
Zespół nie jest najmłodszy, ale siły mamy młodzieńcze. Wypracowaliśmy sobie hasło: chcemy być godnymi bękartami Jerzego Urbana - powiedział Wirtualnym Mediom.
Tygodnik "Nie" w 2022 roku miał łączny nakład wielkości 2,95 mln egzemplarzy. Sprzedaż gazety sięgnęła 1,11 mln egzemplarzy. Wydawca, czyli spółka Urma, zwiększył wpływy, ale nadal ponosi straty.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.