Proces Jerzego Zięby, znanego propagatora medycyny niekonwencjonalnej, zbliża się do końca. Oskarżony jest o sprzedaż produktów leczniczych bez odpowiednich zezwoleń. Sprawa toczy się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia, a jej początek sięga czerwca 2023 roku.
Jerzy Zięba wprowadził na rynek kontrowersyjne produkty
Zięba oraz jego wspólnicy zostali oskarżeni o sprzedaż na stronach internetowych środków, którym przypisywano właściwości lecznicze. Wśród tych produktów znalazły się m.in. CBD, nanosrebro, nanozłoto oraz wyciągi z trawy jęczmiennej i pszenicznej. Prokuratura szczególnie zwróciła uwagę na sprzedaż beta karotenu i mumio, które mogły stanowić zagrożenie dla zdrowia ze względu na zalecane dawki i zanieczyszczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas ostatniej rozprawy Jerzy Zięba przypomniał wydarzenia z kwietnia 2019 roku, kiedy to na polecenie prokuratury służby wkroczyły do magazynu z suplementami.
Prokuratura zabrała suplementy i przewiozła je w miejsce nieprzeznaczone do ich magazynowania - mówił Zięba.
Dodał, że firma musiała wydać 40 tys. zł na ich spalenie, a wartość zniszczonych produktów wynosiła 14 mln zł.
Czytaj także: Aktywiści klimatyczni pozwali państwo. Sąd zdecydował
Zięba podkreślił, że postępowanie prokuratury zainicjował Rzecznik Praw Pacjenta, co według niego było nieuzasadnione, ponieważ firma nie miała bezpośredniego kontaktu z pacjentami.
Rzecznik Praw Pacjenta wielokrotnie deklarował, że w przypadku pojawienia się na rynku substancji niedozwolonych prowadzi najpierw postępowanie wyjaśniające - zaznaczył Zięba.
Oskarżony wskazał również, że akt oskarżenia oparto na ekspertyzie Narodowego Instytutu Leków, co jego zdaniem nie powinno go obowiązywać jako przedsiębiorcy.
Prokuratura stworzyła zarzuty szyte na miarę - stwierdził Zięba, dodając, że nie było podstaw do zniszczenia produktów o takiej wartości.
Terminy rozprawy Jerzego Zięby
Sędzia Urszula Gołębiewska-Budnik wyznaczyła kolejne terminy rozpraw na 14 kwietnia i 15 maja. Wówczas ma zostać przesłuchana ostatnia biegła oraz pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Po tych przesłuchaniach strony wygłoszą mowy końcowe.
Czytaj także: Jerzy Zięba znów przegrywa w sądzie. "Zwycięstwo nauki"
Sprawa Jerzego Zięby rozpoczęła się w kwietniu 2019 roku, kiedy to policja, wspierana przez warszawską prokuraturę, wkroczyła do magazynu firmy. Prokuratura nadzorowała dochodzenie dotyczące obrotu produktami leczniczymi bez wymaganych zezwoleń, co było wynikiem zawiadomienia Rzecznika Praw Pacjenta. Akt oskarżenia trafił do sądu we wrześniu 2020 roku.