Do tego zdarzenia doszło w Czechach, gdzie teraz obowiązują surowe restrykcje związane z COVID-19. Aby mieszkać tam w hotelu, zjeść w restauracji lub pójść do fryzjera należy mieć zaświadczenie o zaszczepieniu, lub o przechorowaniu koronawirusa w ciągu ostatnich 180 dni.
Chciał zjeść w restauracji, miał certyfikat
Okazało się jednak, że nie wszystkie certyfikaty o przyjęciu szczepionki są w kraju uznawane. Taki problem napotkał pana Grzegorza, który opisał swoją historię dziennikarzom "Gazety Wyborczej".
Mężczyzna miał służbowy wyjazd do Czech. Był, jak mu się wydawało, przygotowany do wszystkiego — miał trzecią dawkę szczepienia i wygenerował certyfikat z Internetowego Konta Pacjenta. Kiedy chciał jednak wejść do restauracji, menadżer nie wpuścił go do środka, ponieważ okazało się, że zaświadczenie jest nieważne.
Pan w restauracji kilka razy skanował mój paszport szczepionkowy, który sobie wydrukowałem z IKP. Za każdym razem mówił, że to nie działa, że taki paszport nie istnieje albo jest nieważny. Koniec końców do lokalu nie zostałem wpuszczony i obiadu nie zjadłem – mówi "Gazecie Wyborczej" pan Grzegorz.
Obowiązuje tylko w Polsce
Okazało się, że na certyfikacie była umieszczona informacja o tym, że obowiązuje on tylko w Polsce. Z kolei poprzedni dokument, uznawany we wszystkich krajach europejskich, który Pan Grzegorz otrzymał po drugiej dawce szczepienia, zniknął z systemu.
Wcześniej instytucje rządowe podawały, że "po decyzji Ministerstwa Zdrowia certyfikat COVID jest ważny przez rok od daty przyjęcia dawki przypominającej". Z kolei na stronie E-zdrowie.gov.pl pojawił się inny komunikat.
Osoby zaszczepione trzecią dawką przy próbie pobrania certyfikatu szczepień UCC (Unijny Certyfikat COVID) nie otrzymają nowego certyfikatu, ale będą pobierały certyfikat dostępny już przy poprzednim szczepieniu.