Wygląd produktów alkoholowych nie może nawiązywać do innych produktów, zwłaszcza dla dzieci – powiedział minister Siekierski, informując o projekcie nowych regulacji w tej kwestii.
Planowane przepisy mają na celu uporządkowanie sposobu oznakowania żywności, aby nie wprowadzało ono konsumentów w błąd. Mają również określić formę, w jakiej mogą być sprzedawane napoje spirytusowe.
Propozycje (...) bardziej dyscyplinują, jeżeli chodzi o przygotowanie oznakowania żywności, żeby ono nie wprowadzało w błąd konsumenta. Są także inne propozycje co do sposobu sprzedaży – w określonej formie, opakowaniu – produktów spirytusowych – wyjaśnił minister.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: 19-letniego Oskara przygniotła lufa armaty na zamku. Znana jest oficjalna przyczyna zgonu
Zapytany o szczegóły dotyczące oznakowania produktów alkoholowych, dodał, że ich wygląd nie może nawiązywać do innych produktów, zwłaszcza tych przeznaczonych dla dzieci, a informacje o zawartości produktu "muszą być bardziej wyraźne". Zaznaczył, że takie regulacje istnieją w dokumentach unijnych i polskich przepisach, ale dotąd nie zostały jednoznacznie zapisane.
Na pytanie o termin wejścia w życie nowych przepisów, Siekierski poinformował, że najpierw na szczeblu międzyresortowym, przy udziale Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Finansów, zapadnie decyzja, czy będzie to rozporządzenie MRiRW, czy rozwiązanie o charakterze ustawowym, "a więc ważniejsze niż samo rozporządzenie ministra rolnictwa".
Podkreślił, że mimo decyzji producenta alkotubek o wycofaniu produktu z rynku, "trzeba stworzyć takie prawo, by takie sytuacje już się nie powtórzyły". Ocenił, że decyzja ta jest właściwa, bo "odpowiada na oczekiwania konsumentów i rządu".
Czytaj także: Fatalnie. Podwyżki cen w InPoście od listopada 2024
IJHARS wcześniej poinformowała, że w związku z pojawieniem się w obrocie handlowym saszetek alkoholowych przypominających tubki z musem owocowym dla dzieci, Główny Inspektor zobowiązał organy Inspekcji do kontroli sprzedaży tego asortymentu produktów spożywczych.
We wtorek wieczorem spółka OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką Voodoo Monkey, poinformowała, że wycofuje całą partię produktów z rynku i natychmiast wstrzymuje ich produkcję.
– Żałujemy, że produkt Voodoo Monkey, pomimo że został wyprodukowany i oznaczony zgodnie z obowiązującymi przepisami, wzbudził negatywne i niezamierzone skojarzenia. W związku z tym zarząd spółki OLV podjął decyzję o niezwłocznym wycofaniu całej partii produktów z rynku i natychmiastowym wstrzymaniu produkcji. Przepraszamy za zaistniałą sytuację – napisała spółka w przesłanym PAP oświadczeniu.
Czytaj także: Była posłanka w szpitalu. "Akcja była błyskawiczna"