Znaki drogowe przestrzegające kierowców o jeżach mogących przemierzać drogę, to coraz częstszy widok przy polskich drogach szybkiego ruchu.
Mimo to wciąż wiele zwierząt tego gatunku ginie pod kołami samochodów. Tym bardziej sporo szczęścia miał jeżyk przechadzający się po skraju autostrady na Śląsku. Kolczastego wędrowca w porę zauważyli patrolujący rejon autostrady policjanci. Ich reakcja rozczula.
Funkcjonariusze wstrzymali ruch na tym odcinku, po czym przenieśli zwierzaka do radiowozu, by sprawdzić stan jego zdrowia,
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śląska policja: pamiętajcie, że jeże są pod ochroną
Tuptanie nocą w tym miejscu mogło się dla niego zakończyć tragicznie - żartują policjanci w swoich mediach społecznościowych.
Pamiętajcie, że jeże są pod ochroną. Nie można ich przetrzymywać czy niszczyć ich miejsca schronienia. Jeżeli spotkacie na swojej drodze jeża wymagającego fachowej pomocy, skontaktujcie się z najbliższym ośrodkiem zajmującym się pomocą dziko występującym zwierzętom. Ich wykaz można znaleźć na stronie internetowej Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska - podkreślają policjanci.
Gest funkcjonariuszy spotkał się z ciepłym przyjęciem internautów: "Fajny, ludzki odruch: zauważyć i zadbać o bezpieczeństwo takiego małego zwierzaka. Budujące. Brawo funkcjonariusze!" - piszą pod postem. Nie zabrakło też żartów:
"Na szczęście skończyło się bez mandatów, na pouczeniu" - napisał ktoś pod postem.